Kompania Węglowa dopieści słynny klub piłkarski

Piłkarski klub Górnik Zabrze pozyskał nowego partnera strategicznego. Została nim Kompania Węglowa SA, zaś stosowna umowa została podpisana w czwartkowe popołudnie w siedzibie tej największej spółki węglowej w Europie.

Ze strony zabrzańskiego klubu w uroczystości podpisania dokumentów uczestniczył prezes Tomasz Młynarczyk oraz wiceprezes Krzysztof Grabowski. Natomiast Kompanię Węglową reprezentowały władze spółki na czele z prezes Joanną Strzelec-Łobodzińską. W sali pojawił się także "Jorguś", popularna maskotka zabrzan, podkreślając silne związki Górnika z górnictwem węglowym.

- No to teraz w Zabrzu będziemy mieć dwóch Górników. Klub piłkarski i Kompanię Węglową. Bardzo się cieszę, że podpisaliśmy tę umowę i życzę Górnikowi jak najlepszych wyników na boisku. Będziemy wam kibicować - stwierdziła zaraz po podpisaniu umowy prezes Strzelec-Łobodzińska, nie tak dawno pełniąca funkcję wiceministra gospodarki. Pani prezes odniosła się także do wcześniejszego prezentu Górnika, jakim była koszulka meczowa zabrzan z jej nazwiskiem i numerem 7 na plecach. - Z tego co wiem, to numer siedem nosi pomocnik. Teraz to Kompania Węglowa będzie pomagać Górnikowi - dodała szefowa Kompanii Węglowej, która - z członkami zarządu spółki - będzie gościem piątkowej prezentacji Górnika w kopalni Guido.

Reklama

Zadowoloną minę miał także prezes zabrzańskiego klubu. - Bardzo się cieszę z podpisania umowy z Kompanią Węglową. To nasz bardzo ważny partner, który będzie nam pomagać w najbliższym sezonie - stwierdził prezes Młynarczyk.

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Kompania Węglowa SA | Kompania | kluby pilkarskie | klub piłkarski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »