Private Equity w dobrych nastrojach, szykują się na nowe inwestycje - badanie Deloitte

Fundusze private equity działające na terenie Europy Środkowo-Wschodniej optymistycznie oceniają sytuację gospodarczą regionu. W najbliższych miesiącach prawie 3/4 badanych przez Deloitte funduszy będzie koncentrować się na nowych inwestycjach.

Deloitte przedstawił na wtorkowej konferencji prasowej wyniki najnowszej ankiety przeprowadzonej wśród specjalistów zajmujących się funduszami private equity działających głównie w Europie Środkowo-Wschodniej. Badanie prowadzone jest dwa razy w roku, od 2003 roku.

Ankieta Deloitte dotyczy nastrojów i oczekiwań funduszy PE odnośnie rynku transakcyjnego, spodziewanych parametrów transakcyjnych oraz aktywności samych funduszy.

W porównaniu z ostatnią edycją badania z października 2015 roku, indeks optymizmu wzrósł o 32 punkty z 92 punktów do 124 punktów obecnie. W opinii Deloitte zmiana może wynikać z kilku czynników: solidnego wzrostu PKB dla całego regionu, niskiej inflacji i bezrobocia.

Reklama

- Fundusze private equity w dużej mierze zwracają uwagę na wymierne wskaźniki gospodarcze, a te są optymistyczne. Wzrost PKB w czwartym kwartale w regionie Europy Środkowej wyniósł 3,6 proc.

Mamy do czynienia z niską inflacją, a dodatkowo w Polsce również z niską stopą bezrobocia - powiedział podczas konferencji Mark Jung, partner w dziale doradztwa finansowego Deloitte Central Europe.

W najnowszej edycji badania prawie jedna czwarta przedstawicieli private equity spodziewa się, że warunki gospodarcze w ciągu najbliższych sześciu miesięcy ulegną poprawie. To osiem razy więcej niż jesienią 2015 roku, kiedy opinię taką wyrażało 3 proc. Z 33 do 27 proc. zmniejszył się odsetek inwestorów oczekujących pogorszenia warunków ekonomicznych.

Z badania Deloitte wynika, że w najbliższych miesiącach prawie trzy czwarte reprezentantów funduszy private equity będzie koncentrować się na nowych inwestycjach, co oznacza, że według nich w Polsce i w pozostałych krajach regionu jest w tej chwili dobry klimat do dokonywania akwizycji.

Odsetek badanych przewidujących, że większość czasu poświęcą na pozyskiwanie środków finansowych spadł do 11 proc. z 38 proc. jesienią zeszłego roku.

Wyniki badania pokazują, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy fundusze będą raczej kupować (51 proc.) niż sprzedawać swoje aktywa (22 proc.).

51 proc. ankietowanych przewiduje, że największa konkurencja będzie dotyczyła liderów rynku, a jedynie 5 proc. spodziewa się jej w odniesieniu do start-upów.

O poprawie na rynku transakcji mówili również obecni na konferencji przedstawiciele funduszy private equity.

"Jeśli chodzi o transakcje, to sytuacja poprawia się, pojawia się wielu potencjalnych sprzedających, a co ważne - wyceny firm ostatnio się normalizują po latach, gdy były one wysokie na tle innych rynków. To wszystko sprawia, że mamy dobre warunki do zawierania transakcji" - powiedział Adam Pietruszkiewicz, dyrektor Coast2Coast. Fundusz ten, mający siedzibę w RPA, ma pół miliarda dolarów funduszy na inwestycje w regionie, z czego 75 proc. może być przeznaczone na zakupy spółek w Polsce. Od trzech miesięcy ma on biuro w Warszawie.

O spadających oczekiwaniach sprzedających odnośnie ceny transakcji mówił też Bill Fawkner-Corbett z CEE Equity, który jest obecny na polskim rynku od dwóch lat.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »