Przerwane walne PKN Orlen

Jednym z pierwszych punktów wczorajszego walnego zgromadzenia były zmiany w statucie Orlenu. Wzbudziły jednak tyle kontrowersji, że akcjonariusze nie doszli do porozumienia i przerwali obrady do poniedziałku.

Jednym z pierwszych punktów wczorajszego walnego zgromadzenia były zmiany w statucie Orlenu. Wzbudziły jednak tyle kontrowersji, że akcjonariusze nie doszli do porozumienia i przerwali obrady do poniedziałku.

Resort skarbu chce przywilejów

Zaskoczeniem dla osób obecnych na WZA była propozycja Skarbu Państwa. Resort chciał, żeby zmienić obowiązujący limit w wykonywaniu prawa głosu z 10 do 20%. W efekcie zyskałby dodatkowe przywileje. W jaki sposób? Otóż, zgodnie z propozycją MSP, ograniczenie miałoby nie dotyczyć tych akcjonariuszy, którzy na wczorajsze walne zarejestrowali pakiet ponad 20% akcji. Taki warunek spełnił wyłącznie Skarb Państwa. Resort poszedł jeszcze dalej. Otóż, jeżeli któryś z akcjonariuszy w przyszłości działałby w porozumieniu z innymi podmiotami i łącznie przekroczyłby próg 20%, to zarząd mógłby mu ograniczyć możliwość wykonywania praw głosu do 20%.

Reklama

Oburzony propozycjami był Jan Waga, przewodniczący rady nadzorczej Orlenu i jednocześnie prezes Kulczyk Holding. - Wypowiadam się jako przewodniczący rady i pełnomocnik akcjonariusza. Jako przewodniczący chciałem powiedzieć, że rada nadzorcza zwracała się do zarządu Orlenu z prośbą o przedstawienie jednoznacznej opinii prawnej, czy ograniczenie wykonywania prawa głosu w statucie jest zgodne z kodeksem spółek handlowych. Do tej pory nie dostaliśmy takiej opinii - stwierdził J. Waga. Jako przedstawiciel akcjonariusza, czyli Kulczyk Holding, J. Waga dodał, że jeżeli zmiany zaproponowane przez Skarb Państwa mają na celu obronę spółki przed wrogim przejęciem, to mogą okazać się nieskuteczne. - Jedynym znanym mi sposobem ochrony firmy przed wrogim przejęciem jest stabilny akcjonariat - dodał. - Propozycje Skarbu Państwa, ograniczające możliwość wykonywania prawa głosów przez innych akcjonariuszy, wpłynęłyby na obniżenie wartości pakietów akcji, które posiadają inni inwestorzy, w tym finansowi, jak Kulczyk Holding - stwierdził J. Waga.

Skarb Państwa chce ocenić zarząd

Michał Stępniewski, doradca Jacka Sochy, ministra skarbu państwa, złożył wniosek o podjęcie uchwały, zobowiązującej radę nadzorczą do przygotowania analizy oceniającej działalność zarządu Orlenu. Walne nie zgodziło się z przyczyn formalnych na głosowanie w tej sprawie, wniosek został zaprotokołowany.

Jan Waga nazwał wniosek Skarbu Państwa propagandowym. Dodał, że punkt dotyczący oceny działalności zarządu będzie rozpatrywany 29 czerwca, na posiedzeniu rady nadzorczej. WZA udzieliło absolutorium z działalności wykonywanej w 2003 r. wszystkim członkom zarządu i rady nadzorczej.

Wyższa dywidenda

Akcjonariusze przegłosowali wyższą dywidendę, niż wcześniej proponował zarząd. Kierownictwo spółki chciało, by do akcjonariuszy trafiło 230 mln zł, ale inwestorzy finansowi zgłosili wniosek o przeznaczenie na dywidendę 278 mln zł. Jacek Strzelecki, wiceprezes PKN Orlen, argumentował, że spółka ma duże potrzeby i dlatego właściciele powinni zadowolić się niższą dywidendą. Inwestorzy nie zaakceptowali argumentacji wiceprezesa i przegłosowali propozycję Łukasza Żuka, przedstawiciela Commercial Union OFE. Data ustalenia prawa do dywidendy została ustalona na 2 sierpnia, a wypłaty - na 1 września. Na jedną akcję przypadnie 65 gr.

Roszady w zarządzie później?

We wtorek odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej Orlenu. W porządku obrad nie ma punktu dotyczącego zmian w zarządzie. Może się pojawić na wniosek jednego z członków rady, jeżeli jego propozycja uzyska poparcie pozostałych.

Wczoraj Skarb Państwa wspólnie z Naftą Polską, PZU i firmami zależnymi od PZU posiadały 49,2% głosów. 9,11% miał Kulczyk Holding z podmiotami powiązanymi

Ewa Bałdyga

PKN Orlen stracił przewagę

Zmorą posiadaczy akcji PKN Orlen jest zbudowana formacja głowy i ramion, która zapowiada spadek kursu przynajmniej o 15%. Pod warunkiem jednak, że wykres znajdzie się poniżej 27 zł.

Do połowy kwietnia akcje PKN Orlen zachowywały się lepiej niż branża energetyczna, reprezentowana przez indeks Dow Jones Energy Stoxx (DJES). Gdyby uwzględnić kursy walutowe, przewaga byłaby mniejsza (DJES wyliczany jest w euro - złoty tracił do tej waluty na początku roku). Od kiedy notowania PKN osiągnęły 31 zł, inwestorzy zaczęli gorzej postrzegać polską spółkę. Notowania spółek energetycznych w Europie rosną, gdy kurs płockiego koncernu stoi w miejscu. W zeszłym tygodniu indeks DJES osiągnął najwyższą wartość w tym roku.

Na wykresie kursu zbudowana została głowa z ramionami. Lekko pochylona w dół wykresu linia szyi przebiega w okolicach 27 zł. W razie jej przebicia podaż może uzyskać znaczną przewagę.

Wcześniej wykres notowań przełamał najważniejszą linię trendu wzrostowego. Wybicie w dół z konsolidacji byłoby ostatnim elementem zmiany tendencji na spadkową przynajmniej w średnim terminie. To oznaczałoby, że zniżka potrwa przynajmniej kilka miesięcy.

Tomasz Jóźwik

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | waga | resort | inwestorzy | skarbu | porozumienia | Skarb Państwa | skarb | Holding
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »