Przetargowa hybryda

Specyfikacja przetargu na doradcę przy prywatyzacji PKO BP premiuje dwa biura maklerskie oraz jedną firmę audytorską - wynika z naszych informacji. Jeśli jednak tym razem dojdzie do wyłonienia instytucji, która sprywatyzuje bank, to - mimo wątpliwości prawnych - nikt nie będzie mógł się od tej decyzji odwołać. Nie przewiduje tego zastosowany przez resort skarbu przetarg z wolnej ręki.

Specyfikacja przetargu na doradcę przy prywatyzacji PKO BP premiuje dwa biura maklerskie oraz jedną firmę audytorską - wynika z naszych informacji. Jeśli jednak tym razem dojdzie do wyłonienia instytucji, która sprywatyzuje bank, to - mimo wątpliwości prawnych - nikt nie będzie mógł się od tej decyzji odwołać. Nie przewiduje tego zastosowany przez resort skarbu przetarg z wolnej ręki.

- Na podstawie zapisów specyfikacji można wysunąć wniosek, że podmiotami maklerskimi uprawnionymi do doradzania przy prywatyzacji PKO BP są Dom Maklerski Penetrator oraz Dom Maklerski Banku Handlowego. Audytu będzie mógł dokonać tylko Ernst&Young - powiedziała nam osoba związana z jednym z doradców.

MSP wysłał bowiem zaproszenia do 15 instytucji biorących udział we wcześniejszych przetargach jako główni oferenci: Towarzystwa Doradztwa Inwestycyjnego, DM Penetrator, HSBC Investment Services, Citigroup Global Markets, DM Banku Handlowego, CSFB, PKO BP, Nicom Consulting, Doradca Consultants, Pro-Invest, Warszawskiej Grupy Konsultingowej, Ernst&Young Audit, ABN Amro Polska, Bank of America oraz Rothschild Corporate Finance Polska.

Reklama

Tylko dla wybranych

Poza DM Penetrator, DM Banku Handlowego oraz Ernst&Young, w przetargu nie mogą wziąć udziału inne domy maklerskie lub firmy audytorskie.

W związku z tym np. HSBC, mimo, że posiada w Polsce biuro maklerskie, musiałby stanąć do przetargu wspólnie ze swoim konkurentem, np. z domem maklerskim Banku Handlowego, który jest w grupie Citigroup. Poza tym wszyscy muszą korzystać z usług Ernst&Young, co prawdopodobnie może mieć istotny wpływ na ceny oferowane przez tę spółkę. Powodem problemów jest specyfikacja przetargowa - w przypadku instytucji uprawnionych do wykonywania działalności na podstawie licencji lub specyficznych przepisów - muszą one pełnić rolę głównych oferentów. Dotyczy to audytorów - tylko oni mogą sporządzać sprawozdania finansowe - oraz domów maklerskich, które mogą sprzedawać akcje.

Niespełnienie tych kryteriów było podstawą unieważnienia ostatniego, grudniowego przetargu. Oferta złożona przez Towarzystwo Doradztwa Inwestycyjnego wraz z DM Penetrator oraz Citigroup Global Markets (startował z DM Banku Handlowego) została odrzucona z powodu braku uprawnień biegłego rewidenta. Z kolei powodem nierozpatrywania oferty HSBC Investment Services (Polska) był nie tylko brak uprawnień biegłego rewidenta, ale dodatkowo brak zezwolenia na działalność biura maklerskiego. Choć oferenci mieli zamiar zatrudnić firmy audytorskie lub skorzystać z usług domów maklerskich, to w przetargu podmioty te były tylko podwykonawcami, a nie wykonawcami.

Co to jest?

Druga wątpliwość dotyczy formy przetargu. Nie jest to klasyczny przetarg, w którym resort najpierw publikuje ogłoszenie o poszukiwaniu doradcy, a potem czeka na oferty. Zdaniem naszych rozmówców, nie jest to także typowy przetarg z wolnej ręki. Zwykle w tym przypadku nie kieruje się ofert aż do tak wielu zainteresowanych ani nie żąda tak rozbudowanego - jak teraz - kompletu dokumentów.

Bez odwołań, mimo niejasności

- W całej sprawie jest wiele niejasności prawnych. Może to wynika z pośpiechu? A może zostało zrobione celowo, aby przetarg oddalić lub ewentualnie pogrzebać szanse części instytucji zainteresowanych doradzaniem? Przetarg z wolnej ręki wyklucza możliwość oprotestowania decyzji dotyczącej wyboru - mówi nasz informator. Według niego, duże szanse na doradzanie ma PKO BP. Może złożyć najlepszą ofertę, gdyż zna doskonale własną sytuację. Dodatkowo jego audytorem jest firma Ernst&Young. Zainteresowani doradzaniem uważają jednak, że w przypadku przeprowadzenia prywatyzacji przez PKO BP możemy mieć do czynienia z konfliktem interesów.

Przypomnijmy, że MSP czterokrotnie unieważniło przetarg na wybór doradcy. Dwukrotnie w 2001 roku i 2003 roku. Ostatnio doradcy zaproponowali za przeprowadzenie prywatyzacji PKO BP od 16 do 18 mln zł. Skarb Państwa chce sprzedać w ofercie publicznej 30-35% akcji banku. Według wstępnych szacunków analityków, pakiet ten jest warty około 6 mld zł.

Wczoraj biuro prasowe MSP nie skomentowało kontrowersji dotyczących przetargu. Obiecało wyjaśnić sprawę.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | bank | przetarg | hybryda | hsbc | doradcy | biuro maklerskie | MSP | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »