Rynki zamarły w oczekiwaniu na Fed

Podczas sesji aktywność inwestorów była znikoma, bo czekali oni na wyniki posiedzenia amerykańskiego Fed. Te zaś będą miały istotny wpływ na rynki europejskie dopiero jutro.

Analitycy dużo obiecują sobie po posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Według niektórych z nich decyzja Fed może być istotnym sygnałem i zdecydować o kształcie rynku na najbliższe tygodnie. Większość z obserwatorów sądzi, że główna stopa procentowa w USA, która obecnie wynosi 5,25 proc., na dzisiejszym posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej zostanie obniżona o co najmniej 25 pkt bazowych lub jeszcze więcej, z powodu słabnącej gospodarki.

Posiedzenie Fed będzie miało wpływ na rynki europejskie dopiero jutro, bowiem decyzja zostanie ogłoszona po godzinie 20.15 czasu polskiego. We wtorek po południu utrzymywał się względny spokój. Około godziny 16.20 za euro płacono 3,7780 zł wobec 3,7870 zł rano i wobec 3,7730 zł w poniedziałek po południu. Dolara wyceniano na 2,7220 zł wobec odpowiednio 2,732 zł i 2,7275 zł.

Reklama

Dilerzy nie mają wątpliwości, że kurs złotego w najbliższych dniach będzie zależał przede wszystkim od notowań na rynkach światowych.

"Uzależniony w ostatnim czasie od rynku zagranicznego kurs rodzimej waluty powinien na kolejnych sesjach także wykazywać dużą korelację z sytuacją na głównych parach walutowych. Opublikowane dziś dane makroekonomiczne pomimo tego, że w większości były istotne, w obecnej sytuacji rynkowej nie zdołały znacząco wpłynąć na zachowanie kursów" - napisali analitycy TMS Brokers w popołudniowym raporcie.

"Wobec dużej ilości opublikowanych dziś danych oraz wieczornej decyzji w sprawie kosztu pieniądza w Stanach wydaje się, że dzisiejszy wieczór i jutrzejszy poranek powinny przynieść rozstrzygnięcie obecnego pata. Kierunek wybicia zasugeruje ruch na kolejne tygodnie" - oceniają analitycy TMS.

Nastrój wyczekiwania panował też na rynku długu. Rentowności zmieniały się nieznacznie, lekko umocnił się krótki koniec krzywej.

- Rynek jest skoncentrowany na posiedzeniu Fed. Ważna będzie nie tylko sama decyzja, ale też wydźwięk komentarzy. Obecnie dyskontowana jest obniżka o 25 pb. Nie brak jednak opinii, że będzie ona większa lub jej wcale nie będzie. W zależności od tego, co ustali Fed ukształtuje się sentyment rynkowy na najbliższe kilkanaście dni - powiedział Paweł Kielek z ABN Amro.

Dochodowość papierów dwuletnich około godziny 16.20 wynosiła 5,24 proc. wobec 5,27 proc. we wtorek rano i względem 5,28 proc. na zamknięciu w poniedziałek. Dochodowość obligacji pięcioletnich wyniosła 5,56 proc., tak jak rano i dzień wcześniej. W przypadku dziesięciolatek było to 5,65 proc. wobec odpowiednio 5,66 proc. i 5,65 proc.

Rynek długu czeka także na wyniki środowej aukcji obligacji pięcioletnich. MF zamierza sprzedać papiery za 2,5 mld zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rezerwy | Fed | analitycy | aktywność inwestorów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »