Rynkowa legenda znika z parkietu

W styczniu 2008 r, giełda zawiesiła notowania akcji Elektrimu, jednej z legend warszawskiego rynku. Jeśli powiedzie się ogłoszone przez PAI Media wezwanie papiery spółki zostaną wycofane z giełdy.

W styczniu 2008 r, giełda zawiesiła notowania akcji Elektrimu, jednej z legend warszawskiego rynku. Jeśli powiedzie się ogłoszone przez PAI Media wezwanie papiery spółki zostaną wycofane z giełdy.

Elektrim jest jedną z pierwszych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Papiery firmy zadebiutowały 26 marca 1992 r. Elektrim to jedna z najbardziej płynnych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Od dnia debiutu właściciela zmieniło w sumie ponad 10,1 mld akcji spółki. Oznacza to, że każda akcja firmy zmieniała właściciela blisko 121 razy.

Łączne obroty akcjami Elektrimu od dnia debiutu przekroczyły 216,3 mld zł. Były więc niemal 430 razy wyższe niż kapitalizacja spółki na czwartkowej sesji i stanowiły ok. 21 proc. kapitalizacji wczorajszej warszawskiej giełdy.

Najdroższe w historii akcje Elektrimu były 17 marca 2000 r. Na zamknięcie sesji kosztowały 74,6 zł. Najtańsze papiery spółki były 23 czerwca 1992 roku, gdy kosztowały 31 gr. Wczorajsze notowania zakończyły z ceną 6,01 zł. W wezwaniu za jeden papier spółki PAI Media chce zapłacić 7,82 zł.

Wyniki wezwania poznamy 18 stycznia. Jeśli po wezwaniu w wolnym obrocie giełdowym pozostanie mniej niż 15 proc. akcji Elektrimu, to spółka zniknie z tablicy giełdowych notowań.

Tomasz Świderek

Reklama
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: notowania | wezwanie | legenda | papiery | Legend | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »