Rząd zbyt długo zwleka z decyzją

- Nie należy zamykać jakichkolwiek opcji, dotyczących sposobu prywatyzacji GPW - uważa prezes GPW Wiesław Rozłucki. To zdanie podziela również przewodniczący KPWiG Jacek Socha. Tymczasem budzący kontrowersje wstępny projekt przygotowany przez MSPi zaakceptowany przez KERM od kilku tygodni nie może doczekać się rozpatrzenia przez rząd.

- Nie należy zamykać jakichkolwiek opcji, dotyczących sposobu prywatyzacji GPW - uważa prezes GPW Wiesław Rozłucki. To zdanie podziela również przewodniczący KPWiG Jacek Socha. Tymczasem budzący kontrowersje wstępny projekt przygotowany przez MSPi zaakceptowany przez KERM od kilku tygodni nie może doczekać się rozpatrzenia przez rząd.

Przewiduje on, że w rękach Skarbu Państwa pozostanie 25% plus jedna akcja GPW. 40-proc. pakiet miałby trafić do inwestora strategicznego (wskazano na Euronext - sojusz giełd z Paryża, Amsterdamu i Brukseli). Do 30% akcji mogłyby objąć biura maklerskie oraz banki, natomiast właścicielami 5% staliby się pracownicy GPW. Wstępne plany nie przewidują wprowadzenia akcji do publicznego obrotu.

Od momentu opublikowania tej koncepcji na rynku kapitałowym toczy się dyskusja nad sposobem prywatyzacji i wyborem przyszłego partnera dla GPW. Środowisko domów maklerskich domaga się większej reprezentacji w przyszłej strukturze akcjonariatu (obecnie biura posiadają 2% akcji, reszta należy do MSP). Ponadto brokerzy chcą objąć papiery po nominale.

Reklama

Dyskusyjny jest także moment prywatyzacji, biorąc pod uwagę załamanie na światowych rynkach kapitałowych. Nie wszystkim podoba się także wytypowanie Euronextu jako przyszłego inwestora, gdyż może to odstraszyć innych zainteresowanych. Kontrowersyjne jest także zrezygnowanie z drogi upublicznienia akcji giełdy i wprowadzenia ich do obrotu.

Już trzykrotnie rząd odkładał termin omówienia wstępnych założeń prywatyzacji GPW. Zaakceptowana przez KERM koncepcja miała trafić pod obrady rządu już 3 lipca. Nie wiadomo też, czy będzie omawiana na najbliższym posiedzeniu 24 lipca.

Zdaniem prezesa GPW Wiesława Rozłuckiego, strategia prywatyzacji giełdy powinna zostać przyjęta przez rząd jak najszybciej. - MSP zaproponowało tylko ramowe zasady. Jeśli rząd zaakceptuje wstępną strategię, wówczas nareszcie zaczniemy prace. Będziemy mieli wtedy jeszcze sporo czasu na jej ostateczne dopracowanie. Dopiero dokładna analiza powinna pokazać wybór najwłaściwszej metody prywatyzacji i optymalną strukturę przyszłego akcjonariatu GPW - stwierdził prezes Rozłucki.- Aby jednak zacząć prace, potrzebna jest decyzja rządu, której ciągle brakuje - dodał. Pokreślił, że przedstawione przez MSP propozycje mogą ulec weryfikacji.

Propozycje prywatyzacji GPW przedstawione przez MSP pozytywnie ocenia Jacek Socha, przewodniczący KPWiG.

- Niepotrzebnie jednak przedstawiono tylko jeden wariant, co może sugerować, że inne są niemożliwe. Spowodowało to spore zamieszanie na rynku - powiedział PARKIETOWI. Jego zdaniem, na dopracowanie szczegółów będzie jeszcze czas, natomiast ogólne zarysy prywatyzacji GPW powinny być jak najszybciej przyjęte. - Proces ten i tak jest już spóźniony - stwierdził przewodniczący Socha.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: rząd | Wiesław Rozłucki | MSP | rzad | GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »