Skarb robi powtórkę z energetyki

- Resort planuje na ten rok trzecie podejście do sprzedaży Enei, drugie do Energi. Im więcej prób, tym niższe ceny - informuje "Puls Biznesu".

- Resort planuje na ten rok trzecie podejście do sprzedaży Enei, drugie do Energi. Im więcej prób, tym niższe ceny - informuje "Puls Biznesu".

Według ministra skarbu, wpływy zaplanowane w ustawie budżetowej będą determinować kształt tegorocznej prywatyzacji. Na prywatyzacyjnej liście znajdą się m.in. dwie grupy energetyczne niewpisane na listę kluczowych spółek państwowych: Energa i Enea.

Pierwsza z firm wciąż czeka na rozstrzygnięcie przez sąd odwołania Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nie zgodził się na przejęcie gdańskiej spółki przez lidera rynku. PGE miała zapłacić za akcje Energi ponad 7,5 mld zł. Nie zanosi się na szybki finał postępowania.

Reklama

Na ten rok minister planuje również sprzedaż poznańskiej Enei. Na razie nie przesądza, czy ponowi próbę wprowadzenia do spółki inwestora strategicznego, czy zdecyduje się na sprzedaż spółki przez GPW. Szczegóły znajdą się w planie prywatyzacji, który w najbliższych dniach resort skieruje pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Analitycy są zgodni: lepszym rozwiązaniem będzie znalezienie inwestora strategicznego. "Te polskie firmy energetyczne, które nie zostały sprzedane strategicznemu inwestorowi, mają ogromny potencjał restrukturyzacyjny. Taki inwestor jest skłonny zapłacić za niego premię, a inwestorzy giełdowi nie, bo nie mają pewności, że restrukturyzacja rzeczywiście nastąpi" - podkreśla Tomasz Krukowski z Deutsche Banku.

Fuzja Energi i Enei jest jedną z opcji, ale potrzebna jest zgoda wszystkich akcjonariuszy - powiedział w czwartek dziennikarzom wiceminister skarbu Paweł Tamborski.

"Fuzja Energi i Enei to jedna z opcji, ale wszyscy pozostali akcjonariusze musieliby wyrazić zgodę" - powiedział Tamborski.Minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówił niedawno, że resort chce powrócić w tym roku do prywatyzacji Enei i brana jest pod uwagę zarówno sprzedaż pakietu kontrolnego spółki do inwestora strategicznego, jak i poprzez giełdę.

Energa miała z kolei trafić do Polskiej Grupy Energetycznej. Resort podpisał we wrześniu 2010 roku umowę sprzedaży akcji 84,19 proc. akcji Energi za 7,53 mld zł. Jednak na transakcję nie zgodził się UOKiK, argumentując, że doprowadziłaby ona do istotnego ograniczenia konkurencji na rynku energii elektrycznej. PGE nie zgadzała się z uzasadnieniem decyzji UOKiK zakazującej przejęcia Energi i złożyła odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Budzanowski mówił w grudniu, że sprawa połączenia PGE i Energi nie może się przedłużać w nieskończoność i chce, by rozstrzygnęła się w krótkiej perspektywie, w pierwszym kwartale 2012 roku.Energa jest spółką Skarbu Państwa. W Enei Skarb Państwa ma udział na poziomie 51,7 proc., a 18,66 proc. należy do Vattenfalla, a pozostałe akcje mają mniejsi akcjonariusze.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | skarb | Puls Biznesu | energetyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »