Wycena Petrobaltiku w maju

Wycena Petrobaltiku będzie gotowa już w maju. Do połowy roku pakiet akcji spółki wydobywczej, będący w posiadaniu Skarbu Państwa, może zostać wniesiony do Lotosu - poinformował Krzysztof Żuk, wiceminister skarbu.

Wycena Petrobaltiku będzie gotowa już w maju. Do połowy roku pakiet akcji spółki wydobywczej, będący w posiadaniu Skarbu Państwa, może zostać wniesiony do Lotosu - poinformował Krzysztof Żuk, wiceminister skarbu.

"Sądzę, że wycena Petrobaltiku będzie gotowa już w maju. Do połowy roku, możliwe, że jeszcze przed zwyczajnym walnym, ten pakiet, będący w posiadaniu skarbu państwa, byłby wniesiony do Lotosu" - powiedział Żuk dziennikarzom. Resort skarbu ma 30,32 proc. akcji Petrobaltiku. Do Grupy Lotos należy 69 proc. Akcje należące do Skarbu Państwa mają zostać wniesione do Grupy Lotos w zamian za papiery gdańskiego koncernu. Ministerstwo Skarbu Państwa planowało, że sprzeda przez giełdę swój pakiet Lotosu, o który zwiększy się udział skarbu po wniesieniu do gdańskiego koncernu pakietu Petrobaltiku. "Biorąc pod uwagę warunki panujące na rynku, nie sądzę, byśmy w tym roku sprzedali pakiet akcji Lotosu, który otrzymamy w zamian za akcje Petrobaltiku" - powiedział Żuk dziennikarzom.

Reklama

Rafineria Glimar w Gorlicach (woj. małopolskie) planuje zatrudnić w tym roku 80-90 pracowników oraz rozpocząć produkcję asfaltów drogowych - poinformował PAP w piątek wiceprezes spółki Piotr Śmigielski.

Od grudnia zeszłego roku nowym właścicielem gorlickiej rafinerii jest Podkarpacki Holding Budowy Dróg Drogbud, który kupił akcje upadłej spółki od Grupy Lotos SA. W związku z brakiem możliwości spłaty zobowiązań przez Glimar, wobec spółki toczyło się postępowanie upadłościowe, które zostało zakończone decyzją Sądu Rejonowego w Nowym Sączu.

Śmigielski zaznaczył, że nowy właściciel rafinerii zakończył właśnie wstępny audyt technologiczny i przystępuje do uruchamiania zakładu. Na początek w ciągu najbliższych dwóch miesięcy uruchomiona zostanie baza przeładunkowa i redystrybucyjna olejów opałowych, przy której zatrudnienie znajdzie około 40 pracowników.

W kolejnym etapie, przewidzianym na najbliższe pół roku, jest uruchomienie produkcji asfaltów drogowych. Wykorzystane do tego zostaną instalacje rafinerii, których remont już się rozpoczął.

"Instalacje te stały bezczynnie przez ostatnie 3,5 roku, więc wymagają sporych prac i nakładów. W uruchomienie produkcji asfaltów zainwestujemy kilkanaście milionów złotych" - powiedział wiceprezes.

Według niego, jeszcze w tym roku w gorlickiej rafinerii powinno zostać zatrudnionych 80-90 pracowników. Będą to przede wszystkim osoby pracujące w zakładzie przed ogłoszeniem jego upadłości.

W długofalowych planach na najbliższe 2-3 lata znajduje się także uruchomienie dokończonej w około 90 proc. instalacji hydrokompleksu, służącej do wytwarzania m.in. nafty, rozpuszczalników, olejów bazowych oraz gotowych olejów specjalnych dla przemysłu i motoryzacji. Przedsięwzięcie to wymaga bardzo wysokich nakładów, dlatego rafineria zamierza szukać do niego dodatkowego partnera. Jak poinformował Śmigielski, spółka rozmawia z wierzycielami w sprawie posiadanych długów. Glimar jest winny ponad tysiącu wierzycielom ponad 700 mln zł, a wartość majątku rafinerii szacowana jest na około 350 mln zł. Spółka proponuje redukcję wierzytelności i wykupienie ich przez swojego właściciela.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wycena | pakiet | skarbu | Żuk | Krzysztof Żuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »