Jak zamożni Polacy obracają swoim kapitałem. Czego możemy się od nich nauczyć?
Zarabia co najmniej 7,5 tys. zł netto miesięcznie. Regularnie odkłada pieniądze na koncie oszczędnościowym i lokacie z myślą o swojej przyszłości. Chętnie inwestuje, często w nieruchomości. Nie boi się brać kredytów. Taki właśnie jest zamożny Polak według raportu Deutsche Bank "Portret zamożnego Polaka - Klienta Premium".
Wysokie dochody sugerują, że zamożni Polacy mogą sobie pozwolić na systematyczne odkładanie dużych sum pieniędzy. Czy jest tak w rzeczywistości? Tylko po części. Jak mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl prof. dr hab. Małgorzata Bombol, ekspertka Deutsche Bank: "Badana populacja dzieli się na dwie zasadnicze grupy. Pierwsza jest w stanie co miesiąc oszczędzać mniej niż 500 zł. Druga - wskazuje, że może odkładać miesięcznie ponad 3 tys. zł". 8 proc. respondentów twierdzi, że nie ma wystarczających środków na regularne oszczędzanie".
Co robią zamożni Polacy ze swoimi nadwyżkami finansowymi? 33 proc. gromadzi je na kontach oszczędnościowych. 27 proc. trzyma pieniądze na lokatach bankowych. Na trzecim miejscu znajdują się nieruchomości - inwestuje w nie 17 proc. badanych. Nieco mniej respondentów wybiera kruszce i waluty (13 proc.), indywidualne konta emerytalne i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (10 proc.), plany systematycznego oszczędzania (9 proc.), fundusze inwestycyjne (8 proc.) oraz grę na giełdzie (7 proc.). Jedynie 21 proc. zamożnych Polaków nie buduje kapitału na przyszłość.
Czy bieżące dochody, oszczędności i zyski z inwestycji wystarczają zamożnym Polakom na zaspokajanie ich potrzeb? Nie zawsze. Niemal 1/5 badanych korzysta z kredytów. Dla 20 proc. przydatnym instrumentem finansowym jest kredyt mieszkaniowy. 21 proc. myśli tak o kredycie gotówkowym. Jeśli zamożny Polak zdecydowałby się na jego wzięcie, otrzymane pieniądze najczęściej przeznaczyłby na wakacyjny wyjazd (24 proc.), remont domu / mieszkania (19 proc.), zakup samochodu (16 proc.), zabiegi medyczne w prywatnych klinikach (16 proc.) oraz sprzęt sportowy (5%). Tylko co trzeci respondent nie ma potrzeby zaciągania kredytu.
