Prezes warszawskiej giełdy pod lupą CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne prześwietla prezesa warszawskiej giełdy. Doniesienie w tej sprawie złożył minister skarbu Mikołaj Budzanowski - dowiedział się dziennikarz RMF FM. Chodzi o finansowanie filmu życiowej partnerki prezesa Ludwika Sobolewskiego.

CBA ma sprawdzić, czy Ludwik Sobolewski nie złamał prawa. Miał on prosić spółki notowane na GPW o sfinansowanie produkcji filmu "Klątwa Faraona" - wynika z audytu przeprowadzonego przez Ministerstwo Skarbu Państwa. W filmie zagrać miała życiowa partnerka prezesa giełdy. Spółki, do których została skierowana prośba o wsparcie, nie wiedziały, czy Sobolewski robi to oficjalnie jako prezes, czy też jako osoba prywatna.

Tu nie chodzi o działanie korupcyjne, ale o wykorzystanie swojej funkcji do pozyskania funduszy na rzecz zupełnie prywatnego przedsięwzięcia. Przedsięwzięcia zupełnie niezwiązanego z działaniem Giełdy Papierów Wartościowych - tłumaczy minister skarbu Mikołaj Budzanowski.

Reklama

Sobolewski został zawieszony jako prezes Giełdy Papierów Wartościowych. 17 stycznia ma zostać formalnie odwołany.

Krzysztof Berenda, RMF

- - - - - -

Resort skarbu chce, aby CBA sprawdziło proces pozyskiwania środków na finansowanie komercyjnej produkcji filmowej - poinformowało MSP. CBA podało natomiast, że pismo MSP z prośbą o działania sprawdzające, dot. pozyskania środków przez prezesa GPW, otrzymało 31 grudnia.

- Ministerstwo Skarbu Państwa wystąpiło do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z prośbą o podjęcie działań sprawdzających proces pozyskiwania środków dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej - poinformowała w środę rzeczniczka MSP Katarzyna Kozłowska.

Małgorzata Matuszak-Pocha z biura prasowego CBA powiedziała PAP, że biuro otrzymało zgłoszenie od MSP 31 grudnia. Otrzymaliśmy informację z Ministerstwa Skarbu z prośbą o przeprowadzenie działań sprawdzających, dotyczących pozyskania środków przez prezesa zarządu GPW (Ludwika Sobolewskiego - PAP) dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej - powiedziała Matuszak-Pocha.

Zaznaczyła, że CBA sprawdza, czy sprawa zgłoszona przez resort skarbu leży w kompetencji biura. Dodała, że MSP nie przesłało CBA żadnych dodatkowych informacji, innych niż te, które wcześniej ukazały się w mediach. - Jest to kilkuzdaniowe pismo - podkreśliła.

W środę w radiowej "Trójce" minister skarbu Mikołaj Budzanowski powiedział, że niedawna decyzja Rady Giełdy o zawieszeniu prezesa Ludwika Sobolewskiego była słuszna i jedyna możliwa.

- Po publikacji "Pulsu Biznesu", gdzie pojawiły się informacje, że prezes był zaangażowany w zbieranie funduszy dla produkcji filmowej, w której miała zagrać jego życiowa partnerka, poprosiłem o przeprowadzenie precyzyjnego audytu. (...) Audyt w sposób jednoznaczny wykazał, że inicjatorem tego pomysłu był prezes GPW - powiedział Budzanowski.

Rada Giełdy przed świętami zawiesiła "z ważnych powodów" Ludwika Sobolewskiego. Jednocześnie powierzyła Adamowi Maciejewskiemu, członkowi zarządu spółki, stanowisko wiceprezesa i przekazała mu pełnienie obowiązków prezesa.

Walne zgromadzenie Giełdy Papierów Wartościowych dotyczące zmian w zarządzie spółki zwołane zostało na 17 stycznia 2013 roku. Zgodnie ze statutem GPW, walne zgromadzenie odwołuje i powołuje prezesa zarządu.

Zawieszony prezes Ludwik Sobolewski w przesłanym oświadczeniu zapewniał, że giełda nie uczestniczyła w finansowym wsparciu opisywanego w mediach projektu filmowego, a on sam nie naruszył zasad etyki zawodowej. (PAP)

- - - - - -

Zawieszony kilka dni temu w obowiązkach prezesa GPW Ludwik Sobolewski przekonuje, że giełda nie uczestniczyła w finansowym wsparciu opisywanego w mediach projektu filmowego, a on sam nie naruszył zasad etyki zawodowej.

Rada Giełdy na piątkowym posiedzeniu zawiesiła "z ważnych powodów" Ludwika Sobolewskiego. Jednocześnie powierzyła Adamowi Maciejewskiemu, członkowi zarządu spółki, stanowisko wiceprezesa i przekazała mu pełnienie obowiązków prezesa.

Walne zgromadzenie Giełdy Papierów Wartościowych dotyczące zmian w zarządzie spółki zwołane zostało na 17 stycznia 2013 roku. Zgodnie ze statutem GPW, walne zgromadzenie odwołuje i powołuje prezesa zarządu, natomiast pozostałych członków zarządu Rada Giełdy.

"Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie uczestniczyła w żadnym jawnym albo skrywanym czy zakamuflowanym finansowym wsparciu przedsięwzięcia biznesowego, opisywanego w mediach (projektu filmowego), i to samo dotyczy podmiotów należących do Grupy Kapitałowej GPW. Nie dopuściłem się zachowania, które nosiłoby znamiona nacisku, niedozwolonej presji, obietnicy preferencyjnego traktowania czy groźby dyskryminacji, wobec jakiegokolwiek podmiotu będącego klientem Giełdy, który był, jest albo miał możliwość stać się uczestnikiem przedsięwzięcia" - napisał Sobolewski w oświadczeniu.

"Działania podejmowane przez GPW i przeze mnie osobiście w związku z zainteresowaniem, ze strony niektórych podmiotów związanych z rynkiem NewConnect, dla projektu filmowego, były zgodne z zasadami profesjonalnego zarządu oraz z zasadami etyki zawodowej" - dodał.

Zawieszony w obowiązkach prezesa Sobolewski przekonuje też, że interesy i prawa wszystkich interesariuszy i klientów Giełdy były respektowane we właściwy sposób i nie doznały uszczerbku.

"Usługi i zadania wykonywane na ich rzecz przez GPW cechowała zawsze należyta jakość i staranność, a bezpieczeństwo i uczciwość obrotu oraz rzetelność w relacjach ze wszystkimi partnerami biznesowymi Giełdy nie zostały narażone na niebezpieczeństwo. Właściwe instytucje państwowe zostały poinformowane o stanie rzeczy" - napisał Sobolewski.

W zeszłym tygodniu Rada Giełdy przeanalizowała raport audytorów dotyczący ewentualnych nieprawidłowości w spółce. Rada Giełdy nie stwierdziła finansowania przez GPW produkcji filmowej, która była przedmiotem doniesień medialnych. Rada Giełdy nie stwierdziła również działań noszących znamiona nacisków wywieranych na spółki notowane na rynku NewConnect lub autoryzowanych doradców.

Jednocześnie Rada jest zdania, że prezes GPW naruszył zasady etyki w biznesie i wyraziła dezaprobatę dla zachowania prezesa Sobolewskiego, który wraz ze swoim podwładnym zaangażował się w pozyskiwanie środków dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej. W opinii Rady Giełdy stanowi to naruszenie zasad etyki w biznesie. (PAP)

Sprawdź bieżące notowania WGPW na stronach BIZNES INTERIA.PL

RMF/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »