Australia i Chiny wykończą nasz rynek węgla?
Na rynkach światowych spadają prognozy dla rynku węgla. Analitycy Societe Generale obniżyli o 12 proc. prognozy na 2015 rok dla cen węgla energetycznego w australijskim porcie Newcastle do 62,6 USD za tonę, a na 2016 rok o 12 proc. do 65,8 USD/tonę.
Socgen skorygował też w dół prognozy na 2015 rok dla cen węgla Richards Bay w RPA o 12 proc. do 63,5 USD/t, a dla kontraktów na węgiel w Europie o 11 proc., do 68,5 USD/t.
- Przy cenie 62,5 USD/t więcej niż połowa światowych dostawców węgla energetycznego drogą morską nie będzie w stanie pokryć kosztów - napisał w raporcie Paolo Coghe, analityk SocGen.
Od początku tego roku węgiel energetyczny w porcie Newcastle potaniał o 3 proc., w Richards Bay o 10 proc., a w Europie o 20 proc. W ubiegłym roku spadki cen wyniosły 17-25 proc. Od 2011 roku ceny węgla spadły o ok. 50 proc.
- Krzywa kosztów ciągle spada w ślad za spadkami cen ropy, walut i frachtu, a wydaje się, że polityka protekcjonistyczna w Chinach będzie się utrzymywać w krótkim terminie, ze szkodą dla cen w handlu drogą morską - napisano z kolei w raporcie Macquarie.
_ _ _ _ _ _
Analitycy Goldman Sachs natomiast obniżyli prognozy na 2015 rok dla cen węgla energetycznego do 60 USD za tonę z 69 USD/tonę.
Goldman Sachs obniżył też prognozy dla cen na przyszły rok do 65 USD/t z 72 USD/t wcześniej oraz na 2017 rok - do 66 USD/t z 73 USD/t.
- Złote lata dla popytu i cen węgla energetycznego już minęły i prawdopodobnie nie wrócą - napisali analitycy. W ich ocenie regulacje i innowacje technologiczne niekorzystnie wpływają na popyt w sektorze energetycznym.
Jest realna perspektywa, że szczyt zużycia węgla będzie w 2020 roku. Oceniają, że produkcja węgla będzie dalej rosła po okresie przeinwestowania w moce produkcyjne w ostatnim czasie.
