64 proc. akcji pójdzie pod młotek!

Zmiany w statucie GPW, które ma uchwalić w piątek WZA spółki, mają zabezpieczyć giełdę przed niekontrolowanym przejęciem oraz zapewnić Skarbowi Państwa podejmowanie kluczowych decyzji ws. strategii i rozwoju GPW - uważa wiceminister skarbu Joanna Schmid.

Zmiany w statucie GPW, które ma uchwalić w piątek WZA spółki, mają zabezpieczyć giełdę przed niekontrolowanym przejęciem oraz zapewnić Skarbowi Państwa podejmowanie kluczowych decyzji ws. strategii i rozwoju GPW - uważa wiceminister skarbu Joanna Schmid.

Schmid podkreśliła na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami, że zmiany w statucie umożliwią również aktywny współudział akcjonariuszy mniejszościowych w procesach decyzyjnych GPW. "Projekt statutu zawiera optymalne zabezpieczenia przyszłego niezakłóconego rozwoju giełdy oraz zapisy zapewniające ochronę polskiego rynku kapitałowego" - dodała.

GPW ma zadebiutować na giełdzie w pierwszej połowie listopada. Skarb Państwa planuje sprzedać ok. 64 proc. akcji GPW, a jednocześnie zachować kontrolę strategiczną w spółce. W rękach Skarbu Państwa pozostanie 35 proc.walorów giełdy. W ciągu najbliższych trzech-pięciu lat ma nastąpić drugi etap prywatyzacji tej spółki.

Reklama

"Zdecydowaliśmy, że okres 3-5 lat jest dobry, by giełda zafunkcjonowała jako spółka publiczna. By można ocenić jej efektywność i zdecydować, który z typów prywatyzacji będzie dla niej najlepszy" - podkreśliła. Dodała, że MSP przewiduje trzy scenariusze dla drugiego etapu prywatyzacji: albo zbycie akcji SP na rzecz inwestora strategicznego, albo poprzez giełdę na rzecz inwestorów finansowych, albo koncepcję hybrydową, czyli połączenie pierwszego i drugiego wariantu.

Wiceminister skarbu oceniła, że GPW jest stabilnym filarem polskiego rynku kapitałowego. "Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie jest najszybciej rozwijającą się giełdą w Europie oraz wiodącą w regionie. Prywatyzacja giełdy jest potrzebna, ponieważ utrzymywanie państwowej własności ogranicza w jakimś stopniu jej konkurencyjność. Jeżeli GPW chce być konkurencyjna, sprostać nowym wyzwaniom na rynku, to jej prywatyzacja jest nieuchronna" - podkreśliła.

Przygotowane przez MSP zmiany w statucie GPW przewidują, że akcjonariusze - niezależnie od liczby posiadanych akcji - będą mogli korzystać z nie więcej niż 10 proc. głosów na WZA. To nie będzie dotyczyło Skarbu Państwa, a także akcjonariuszy posiadających więcej niż 25 proc. akcji uprzywilejowanych co do prawa głosu. Chodzi o zabezpieczenie giełdy przed wrogim przejęciem.

Na piątkowym WZA GPW mają być uprzywilejowane co do prawa głosu wszystkie istniejące akcje GPW, czyli należące do SP i pozostałych drobnych akcjonariuszy.

Na każdą akcję będą przypadały dwa głosy. W związku z tym SP będzie mógł decydować, ile akcji uprzywilejowanych chce sobie zostawić. Ponieważ wymiana akcji imiennych na okaziciela likwiduje przywilej głosowy, SP będzie miał również prawo - nie wymieniając akcji uprzywilejowanych na akcje na okaziciela - sprzedać je. Wówczas ich nabywca będzie mógł w większym lub mniejszym stopniu kontrolować giełdę.

Zmiany w statucie zakładają nowe zasady powoływania członków Rady Giełdy. Dwóch członków Rady będzie musiało być wybranych przez akcjonariuszy mniejszościowych, w tym jeden przez członków giełdy (domy maklerskie, banki). Chodzi o ochronę interesów akcjonariuszy mniejszościowych.

Akcjonariusze mniejszościowi poprzez swoich przedstawicieli w Radzie Giełdy będą mieli również prawo weta. Chodzi m.in. o decyzje dotyczące zgody na porozumienie stanowiące alians strategiczny z inną giełdą, czy zatwierdzenie na wniosek zarządu GPW jej wieloletniej strategii rozwoju.

Zmiany statutu przewidują ponadto, że prezes zarządu GPW będzie powoływany przez walne zgromadzenie. Pozostali członkowie zarządu mają być powoływani przez Radę Giełdy na wniosek prezesa zarządu. Co najmniej jeden z członków zarządu GPW musi uzyskać aprobatę akcjonariuszy mniejszościowych.

Za prowadzenie oferty warszawskiej GPW będą odpowiedzialni tzw. globalni koordynatorzy. Resort skarbu wybrał w tym celu cztery instytucje: Citi Handlowy, JP Morgan, Goldman Sachs oraz UBS. Tzw. bookrunner'ami, odpowiedzialnymi za budowę księgi popytu, są: PKO BP, IPOPEMA Securities, KBC, Societe Generale.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | młotek | skarbu | GPW | wiceminister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »