Bank Japonii utrzymał stopy procentowe bez zmian

Bank of Japan (japoński bank centralny) utrzymał w poniedziałek stopę procentową na bardzo niskim poziomie 0,1 proc., a jednocześnie ogłosił nowy, sześciomiesięczny program nisko oprocentowanych pożyczek dla instytucji finansowych.

W połączeniu z obecnym trzymiesięcznym programem takich pożyczek na sumę 20 bilionów jenów (236,4 miliarda USD), japońskie banki będą miały dostęp do 30 bilionów jenów (355 miliardów USD).

Decyzje te mają powstrzymać wzrost kursu wymiennego jena i pomóc w ożywieniu osłabłej gospodarki. Kurs japońskiej waluty wobec amerykańskiego dolara jest najwyższy od 15 lat. Japonia boryka się też z deflacją - ceny detaliczne spadają od 17 miesięcy.

Oczekuje się, że jeszcze w poniedziałek premier Naoto Kan ogłosi, po spotkaniu z prezesem Bank of Japan, nowy pakiet bodźców gospodarczych.

Reklama

Dziennik gospodarczy "Nikkei" poinformował w poniedziałkowym wydaniu wieczornym, że pakiet ten będzie obejmował m.in. nisko oprocentowane kredyty mieszkaniowe.

Utrzymujące się od maja spowolnienie japońskiej gospodarki trwa nadal i kraj ten może mieć problemy, by w drugiej połowie bieżącego i na początku przyszłego roku wzrost realnego PKB przebił pułap 2 proc. Wzrasta także prawdopodobieństwo wystąpienia deflacji - uważa Robert Parker, wiceprezes Credit Suisse Asset Management.

"Utrzymujące się od maja spowolnienie japońskiej gospodarki trwa nadal i kraj ten może mieć problemy, by w drugiej połowie bieżącego i na początku przyszłego roku wzrost realnego PKB przebił pułap 2 proc. Wzrasta także prawdopodobieństwo wystąpienia deflacji" - pisze Parker w opublikowanym w czwartek raporcie Credit Suisse Asset Management.

"W kluczowym obszarze gospodarki, jakim jest eksport, wciąż utrzymuje się tendencja spadkowa. W lipcu wartość eksportu wyrażonego w jenach spadła od kwietnia o 4,6 proc. Istnieją wyraźne dowody, że siła jena względem dolara amerykańskiego i euro niekorzystnie wpływa na wzrost eksportu, w wyniku czego japońscy eksporterzy dóbr kapitałowych wyraźnie tracą udział w rynku na rzecz swoich europejskich rywali" - uważa Parker.

"W krótkim terminie siła jena będzie nadal negatywnie odbijać się na eksporcie" - podkreśla.

Parker wskazuje, że konsumpcja, będąca drugim bardzo istotnym obszarem gospodarki, także pozostaje ospała i do końca 2010 r. i przynajmniej przez pierwszą połowę 2011 r. będzie prawdopodobnie słaba.

"Do negatywnych czynników należą: wysoka stopa bezrobocia, która w lipcu wynosiła 5,2 proc., spadek siły roboczej o 400 tys. na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy oraz niskie wynagrodzenia, które od stycznia spadły o 2,3 proc." - wskazuje Parker.

"Do długoterminowych czynników negatywnych zaliczyć należy brak dochodów z inwestycji w fundusze rynku pieniężnego czy obligacyjne, słabe zwroty z akcji (Nikkei, czyli indeks akcji spółek notowanych na Tokijskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, spadł od początku roku o 14,1 proc.), utrzymującą się deflację, negatywne oczekiwania inflacyjne oraz niekorzystną sytuację demograficzną" - wymienia.

Parker ocenia, że obecnie istnieje spore prawdopodobieństwo, że deflacja w Japonii utrzyma się przynajmniej przez pierwszą połowę 2011 roku

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | bank | PKB | Japan | Nisko | bańki | prawdopodobieństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »