Bezrobocie groźne jak nigdy

Bezrobocie w Polsce od kilku lat utrzymuje się na niebezpiecznie wysokim poziomie, a w ostatnim roku osiągnęło kolejne maksima. Należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach znacznie przekroczy granicę 18 proc.

Bezrobocie w Polsce od kilku lat utrzymuje się na niebezpiecznie wysokim poziomie, a w ostatnim roku osiągnęło kolejne maksima. Należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach znacznie przekroczy granicę 18 proc.

Już dziś przy zastosowaniu metod pomiaru wykorzystywanych w Unii Europejskiej aktualny poziom bezrobocia kształtuje się na poziomie około 20 proc. ? co jest rekordem europejskim i zdecydowanie najwyższym poziomem wśród 10 krajów, które w 2004 roku staną się członkami Unii Europejskiej.

W ostatnim czasie problem ze wzrostem bezrobocia ma wiele krajów, ale żaden na taką skalę jak Polska. Na przykład w Hiszpanii bezrobocie wynosi ? 11,7 proc, w Belgii ? 11,6 proc., zaś w Niemczech około 10 proc. Jednak średnia dla całego Eurolandu to 8,4 proc. Bezrobocie wzrasta także w Stanach Zjednoczonych i wynosi obecnie 6 proc.

Reklama

Najważniejszym powodem wzrostu bezrobocia w ostatnich latach w Polsce jest z pewnością spowolnienie gospodarcze. Powszechnie uważa się, że dopiero wzrost gospodarczy powyżej 5 proc. pozwala na kreowanie nowych miejsc pracy. Jak pokazują dane GUS od 1998 r., kiedy to PKB spadł poniżej 5 proc., zaczęło także znacznie wzrastać bezrobocie.

Wszystko wskazuje na to, że w roku 2003 bezrobocie będzie największym problemem społeczno-gospodarczym w Polsce. Jest kilka podstawowych przesłanek, które nakazują sądzić, że bezrobocie w tym roku jeszcze wzrośnie. Przedsiębiorstwa odczują skutki spowolnienia gospodarczego i nadal będą redukować zatrudnienie.

W prasie pojawiają się informacje, jakoby przedsiębiorstwa zgłosiły chęć zwolnień grupowych obejmujących około 60 000 osób. Polepszeniu nie ulegnie sytuacja gospodarcza w Niemczech, co mogłoby wpłynąć korzystnie na poprawę koniunktury w Polsce.

Sytuacja taka utrzyma się w najbliższych dwóch latach. Należy więc oczekiwać dalszego wzrostu bezrobocia do poziomów 18,7 ? 19,5 proc.

Źródła poprawy koniunktury w kraju należy więc szukać na własnym gruncie, przy pomocy odpowiednio prowadzonej polityki gospodarczej. Należałoby zastosować inne narzędzia prowadzenia polityki gospodarczej, tj. nie tylko obniżać stopy procentowe, ale także wykorzystać politykę fiskalną, polegającą na manipulowaniu stawkami podatkowymi oraz ograniczyć wydatki rządowe, co miałoby pobudzić aktywność gospodarczą krajowych podmiotów. Należałoby uprościć system podatkowy poprzez obniżenie podatków oraz uruchomić roboty publiczne, dokonując inwestycji w różne projekty strukturalne.

Celem uproszczenia systemu podatkowego, najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie podatku liniowego na poziomie 16 proc. (jest to obecnie efektywna stopa podatkowa w Polsce) i jednocześnie usunąć wszystkie ulgi i przywileje. Powinno to nastąpić przy jednoczesnym zwiększeniu uprawnień urzędów skarbowych ściągających podatki. Przykład zmniejszenia akcyzy na alkohol i poprawa sytuacji w tym sektorze jest świadectwem, że zmniejszenie stawek podatkowych może wpłynąć na poprawę ogólnej sytuacji gospodarczej w Polsce.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: bezrobocie w Polsce | bezrobocie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »