Ceny produkcji budowlano-montażowej obniżyły się o 0,4 proc.

Główny Urząd Statystyczny informuje, że ceny produkcji budowlano-montażowej w II kwartale 2013 r. w stosunku do I kwartału 2013 r. obniżyły się o 0,4 proc..

Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu 2013 r. były o 0,2 proc. wyższe niż w poprzednim miesiącu. W przetwórstwie przemysłowym wzrosły o 0,3 proc., w tym najbardziej w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 2,2 proc.).

Wzrost cen odnotowano m.in. w produkcji wyrobów farmaceutycznych (o 1,4 proc.), maszyn i urządzeń, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych, skór i wyrobów skórzanych (po 0,8 proc.), poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 0,4 proc.), produkcji artykułów spożywczych (o 0,3 proc.), wyrobów z gumy i z tworzyw sztucznych, pozostałego sprzętu transportowego (po 0,2 proc.), wyrobów z metali, wyrobów tekstylnych (po 0,1 proc.). Ceny produkcji mebli ukształtowały się na poziomie zbliżonym do zanotowanego w poprzednim miesiącu. Spadły natomiast ceny m.in. produkcji wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (po 0,1 proc.), chemikaliów i wyrobów chemicznych, napojów, odzieży (po 0,3 proc.), urządzeń elektrycznych, papieru i wyrobów z papieru (po 0,4 proc.), metali (o 0,6 proc.).

Reklama

W sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę ceny ukształtowały się na poziomie zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem. Spadły natomiast ceny w sekcji dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (o 0,2 proc.). Spadek cen zanotowano również w sekcji górnictwo i wydobywanie (o 0,9 proc.), w tym w górnictwie rud metali o 1,6 proc. oraz w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) o 0,6 proc..

W porównaniu z grudniem poprzedniego roku ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły o 0,3 proc.. Podniesiono ceny w sekcjach przetwórstwo przemysłowe oraz dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (po 1,1 proc.). W przetwórstwie przemysłowym wzrosły m.in. ceny produkcji: wyrobów farmaceutycznych (o 3,9 proc.), skór i wyrobów skórzanych (o 3,4 proc.), pozostałego sprzętu transportowego (o 2,4 proc.), pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, maszyn i urządzeń oraz wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (po 2,1 proc.), napojów (o 2,0 proc.), komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 1,8 proc.), koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 1,6 proc.), wyrobów tekstylnych (o 1,4 proc.), papieru i wyrobów z papieru (o 1,2 proc.), a także artykułów spożywczych (o 0,9 proc.). Spadły natomiast ceny produkcji pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 0,4 proc.) oraz poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 3,0 proc.).

Najbardziej obniżono ceny w górnictwie i wydobywaniu o 8,3 proc., w tym w górnictwie rud metali o 14,3 proc. oraz w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) - o 5,7 proc.. Spadek cen zanotowano również w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 1,6 proc.).

W lipcu 2013 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu były o 0,8 proc. niższe niż przed rokiem. Obniżono ceny w sekcjach: górnictwo i wydobywanie (o 11,9 proc.), wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 1,4 proc.). Ceny w przetwórstwie przemysłowym ukształtowały się na poziomie zbliżonym do notowanego przed rokiem. Podniesiono natomiast ceny w sekcji dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (o 1,6 proc.). Szacuje się, że ceny produkcji budowlano-montażowej w lipcu 2013 r. były o 0,1% niższe niż w poprzednim miesiącu, o 1,1% niższe niż w grudniu ub. roku oraz o 1,9% niższe niż w lipcu 2012 r.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek o wtorkowych danych GUS dotyczących produkcji przemysłowej w lipcu, która wzrosła o 6,3 proc. rdr i o 1,5 proc. mdm:

"Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu jest najsilniejszy w tym roku i generalnie największy od stycznia 2012 r., i to pomimo bardzo niekorzystnej bazy odniesienia z lipca ubiegłego roku. Poprawie uległa także sytuacja w budownictwie, gdzie produkcja spadła już tylko o 5,2 proc. rdr.

Niewątpliwie pozytywnie na lipcowe wyniki produkcji wpłynęła liczba dni roboczych (większa o 3 w stosunku do czerwca bieżącego roku i o 1 w stosunku do lipca ubiegłego roku), ale głównej przyczyny - jeśli chodzi o przemysł - upatrywać należy w zwiększających się zamówieniach z zagranicy. Poprawiająca się sytuacja w gospodarce eurolandu, zwłaszcza w Niemczech, ale także rosnące zapotrzebowanie na polskie produkty z innych krajów (np. Europy Środkowo-Wschodniej), pozytywnie wpływać powinny na produkcję przemysłową również w kolejnych miesiącach. Popyt krajowy +dołączać+ będzie do tego procesu powoli i z pewnym opóźnieniem.

Po wstępnym odczycie PKB w drugim kwartale br., danych dotyczących lipcowej inflacji i rynku pracy, dzisiejsza publikacja utwierdza zapewne Radę Polityki Pieniężnej w przekonaniu, że zakończenie cyklu luzowania polityki pieniężnej w lipcu było właściwym krokiem. Spodziewamy się, że stopy procentowe w Polsce przez długi czas utrzymywane będą na obecnym poziomie, a do ich pierwszej podwyżki dojdzie najwcześniej na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2014 r".

Główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Kaczor o wtorkowych danych GUS dotyczących produkcji przemysłowej w lipcu, która wzrosła o 6,3 proc. rok do roku i o 1,5 proc. miesiąc do miesiąca:

"Do dużego wzrostu produkcji przyczyniły się dwa główne czynniki - układ kalendarza oraz fundamentalna zmiana trendu. Pozytywny wpływ na dynamikę produkcji miał jeden dzień roboczy więcej w porównaniu z lipcem ubiegłego roku. Jednak nawet po wyeliminowaniu tego czynnika otrzymujemy jednoznacznie pozytywną dynamikę przemysłu (produkcja odsezonowana wzrosła o 2,8 proc. rok do roku i 0,5 proc. miesiąc do miesiąca) potwierdzającą, że dobry wynik z poprzedniego miesiąca nie był jedynie jednorazową anomalią, lecz początkiem znacznie bardziej trwałego trendu.

Sygnały poprawy płynące z badań koniunktury zaczynają powoli zmieniać się w rzeczywiste ożywienie. Ten miesiąc jest pierwszym, w którym widzimy je wyraźnie w twardych danych. Choć trzeba pamiętać, że ożywienie jest nadal we wstępnej fazie, w której trudno mówić o gwarancji jego trwałości. Ożywienie potwierdza także dynamika produkcji w sektorze budowlanym, która biorąc pod uwagę skalę poprawy jest może nawet większą niespodzianką niż w przypadku przemysłu.

W najbliższym kwartale oczekujemy stabilizacji lub niewielkiego wzrostu rocznej dynamiki przemysłu".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: produkcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »