Skala handlu świecami w Unii Europejskiej znacząco wzrosła w ubiegłym roku - podaje Eurostat, unijny urząd statystyczny. Kraje członkowskie w 2022 roku importowały świece o łącznej wartości ponad 2,3 mld euro. To wzrost o 32 proc. w skali roku. Wzrósł także unijny eksport świec. Jego wartość wyniosła ponad 2,4 mld euro. To o 27 proc. więcej niż w 2021 roku.
Za większość obrotów odpowiadają świecie wyprodukowane wewnątrz Unii. 79 proc. eksportowanych przez kraje członkowskie świec trafia właśnie na wspólny rynek.
Polska nie ma sobie równych. Eksportujemy świecie na potęgę
Jeśli chodzi o eksport tego produktu, Polska ma się czym pochwalić. Jak podaje Eurostat, mniej więcej co trzecia świeca eksportowana przez kraje UE pochodzi właśnie z naszego kraju.
Wartość polskiego eksportu świec wyniosła w 2022 roku 922 mln euro (równowartość po obecnym kursie ok. 4,1 mld zł). To 38 proc. wartości unijnego eksportu tego towaru, a więc grubo ponad jedna trzecia. Drugi pod względem wielkości eksporter, Holandia, ma dużo mniejszy udział w unijnym eksporcie. Z Holandii pochodzi co dziesiąta świeca eksportowana przez UE.
Trzecie na podium są Niemcy. Nasz zachodni sąsiad wyeksportował w 2022 roku świece o wartości 205 mln euro. To 8 proc. całego eksportu.
Wyspy, Stany, Szwajcaria. Tam trafiają świecie z UE
Z jednej piątej świec eksportowanych przez kraje UE poza wspólny rynek, najwięcej (30 proc.) trafia do Wielkiej Brytanii, 15 proc. do Szwajcarii, a 14 proc. do Stanów Zjednoczonych.
Jeśli chodzi zaś o największych importerów świec wewnątrz UE, przodują Niemcy. Ten kraj odpowiada za jedną czwartą (26 proc.) całego unijnego importu. 13 proc. sprowadzają Holendrzy, a 7 proc. Francuzi.
Wyłączając kraje członkowskie, świece trafiają do krajów UE głównie z Chin, Wielkiej Brytanii i Wietnamu.
