Czas na eksportowy boom poza kraje UE

Europa dla polskich firm, które myślą o ekspansji zagranicznej to wciąż największy rynek: sprawdzony, a przez to często wybierany jako ten pierwszego wyboru przy eksporcie. Polska ma swoje hity eksportowe, które podbijają globalne rynki. Żywność, meble, odzież i obuwie, maszyny, leki i kosmetyki, akcesoria do samochodów. Dynamicznie rośnie rodzimy sektor gamingowy. Eksport buduje rozpoznawalność Polski i polskich firm. Gdy pierwsi eksporterzy osiągają na danym rynku sukces, kolejnym jest już łatwiej.

Chociaż stwierdzenie, że Europa dzisiaj dla rodzimych przedsiębiorców staje się zbyt mała, będzie zdecydowanie jeszcze na wyrost, to ze względu na wysoką konkurencję na europejskim rynku - coraz większe nadzieje pokładają oni w wejściu na zagraniczne rynki, m.in. w Afryce lub krajach ASEAN.

Polska ma swoje hity eksportowe, które podbijają globalne rynki. Żywność, meble, odzież i obuwie, maszyny, leki i kosmetyki, akcesoria do samochodów. Dynamicznie rośnie rodzimy sektor gamingowy. Eksport buduje rozpoznawalność Polski i polskich firm. Gdy pierwsi eksporterzy osiągają na danym rynku sukces, kolejnym jest już łatwiej.

Reklama

- Założenie jest takie, że przy wsparciu BGK coraz więcej polskich produktów będzie dostępnych w różnych krajach pod polską marką. Trudno nam eksportować polskie marki do Niemiec. Potencjalnie dużo lepsze pod tym względem są rynki azjatyckie i afrykańskie. Tam Polska kojarzy się jako symbol dobrej jakości. Tam jest nam łatwiej wypromować własne marki. BGK stara się wspierać te kierunki eksportu, bo inne banki tego nie robią, a taki eksport jest znacznie bardziej opłacalny i daje szanse na wysoki wzrost - ocenia Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.

Jakie są najbardziej perspektywiczne rynki spoza UE w 2019 r.? - Malezja, Indonezja, Chiny, Wietnam - mówi Walewski. - I Afryka. Została ona ujęta w naszej strategii. Mamy program Go Africa, realizowany wspólnie z PAIH - dodaje.

Oddzielny program, w który zaangażowany jest BGK - Go ASEAN - dedykowany jest krajom zebranym w tzw. Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej, w skład którego wchodzi 10 krajów, m.in. wspomniana już Malezja i Indonezja, ale oprócz nich Filipiny, Tajlandia, Laos i Mjanma.

- Oczywiście Afryka jest rynkiem dużo mniej znanym, gdzie potencjalne dynami wzrostu są ogromne. Wiele krajów jest jednak bardzo biednych, co wpływa na ich siłę nabywczą. Obecnie, wciąż jeszcze, bardziej atrakcyjne są rynki ASEAN niż Afryki pod względem chłonności. To się jednak może szybko zmienić. Warto się do tego odpowiednio przygotować - ocenia Walewski.

Trudno jednak doszukiwać się dzisiaj krajów z tych regionów na liście najpopularniejszych dla polskich firm eksportujących swoje towary. Z danych GUS wynika, że pięć największych rynków eksportowych w 2018 r. dla krajowych przedsiębiorców to Niemcy (28,16 proc.), Czechy (6,36 proc.), Wielka Brytania (6,19 proc.), Francja (5,54 proc.), Włochy (4,60 proc.). W pierwszej dziesiątce spoza UE znalazły się tylko Rosja (3,07) i Stany Zjednoczone (2,78). Odległych rynków trudno szukać także w momencie, gdy spojrzy się na kolejne pozycje na liście. Dopiero na 20. miejscu jest Turcja i 21. Chiny. Indie to 36. rynek dla polskich eksporterów. Z Afryki jedynie RPA (37.), Algieria (48.) i Maroko (49.) znalazły się w pierwszej pięćdziesiątce eksportowych kierunków Polski. A ASEAN? Wciąż pozostaje do odkrycia.

Jeszcze lepiej to widać w podziale na kontynenty. Jeśli z całego eksportu w 2018 r. (221 mld euro) do Europy trafiają towary za prawie 197 mld euro, to do Afryki za 2,3 mld euro, a Azji za prawie 12 mld euro.

W zmianie tego stanu pomóc może BGK, który aktywnie wspiera polskich eksporterów w ich ambicjach. W ramach programu rządowego "Finansowe Wspieranie Eksportu" BGK udzielił finansowania rodzimym eksporterom w wysokości ponad 2,4 mld zł.

- W ramach Programu BGK, wspólnie z KUKE, oferuje firmom, które planują rozwój eksportu szereg instrumentów wspierających. Są to akredytywy z finansowaniem, dające z jednej strony zabezpieczanie rozliczenia transakcji, z drugiej możliwość finansowania importerów. Do sfinansowania sprzedaży dóbr o charakterze inwestycyjnym, są to np. linie technologiczne, BGK może zastosować kredyty dla banku nabywcy. Wykup wierzytelności eksportowych, podobny w swoim działaniu do faktoringu, stosowany jest przy większych transakcjach inwestycyjnych. Natomiast kredyt dla nabywcy to długoterminowe finansowanie w oparciu o ryzyko importera/projektu zagranicznego - wyjaśnia Interii Joanna Mularczyk, z zespołu Sprzedaży Finansowania Handlu w Departamencie Bankowości Transakcyjnej BGK.

Aby jednak nastąpiła w tym obszarze wyraźna zmiana, najpierw polskie firmy muszą wyjść ze sfery komfortu i odważniej patrzeć na nieodkryte rynki i szerzej stosować instrumenty finansowe i/lub ograniczające ryzyko, oferowane m.in. przez BGK lub KUKE.

mk

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: eksport | handel zagraniczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »