Dobre wiadomości dla cen

Inflacja do połowy przyszłego roku powinna się istotnie obniżyć, osiągając poziom nawet poniżej 2 proc. - uważa Jan Czekaj, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Inflacja do połowy przyszłego roku powinna się istotnie obniżyć, osiągając poziom nawet poniżej 2 proc. - uważa Jan Czekaj, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych we wrześniu wyniosły 3,4 proc. wobec 3,1 proc. w sierpniu - podał Narodowy Bank Polski. Inflacja roczna bieżąca, czyli wskaźnik CPI rdr sprzed dwóch miesięcy, który był dostępny ankietowanym w momencie przeprowadzania wywiadu ankietowego, wynosiła 3,6 proc.

- Przewidujemy, że w przyszłym roku, gdzieś do połowy roku, inflacja powinna się istotnie obniżyć, myślę, że nawet poniżej 2 proc. - powiedział Czekaj w TVN CNBC. "Potem inflacja może znów powoli wzrastać - dodał. Czekaj pytany, czy cykl obniżek stóp procentowych przez RPP już się zakończył, stwierdził, że nie można jeszcze tego jednoznacznie określić.

Reklama

- Tego tak jednoznacznie powiedzieć nie można, (...) jeżeli gospodarka nabierze rozpędu, nie będzie potrzeby obniżania stóp procentowych.(...) Sytuacja nadal jest niepewna - powiedział. - Oczekiwałbym raczej neutralnej polityki (pieniężnej - PAP), inflacja najprawdopodobniej będzie nam spadać, przestanie być problemem. Decyzje RPP będą zależeć od sytuacji w sferze realnej" - dodał. Członek RPP poinformował, że wzrost PKB w 2009 na poziomie 1,3 proc. jest możliwy do osiągnięcia. Czekaj uważa, że obecna RPP nie podejmie już decyzji zmieniających parametry polityki pieniężnej. "Myślę, że ta Rada już raczej chyba decyzji nie będzie podejmowała - decyzji, które zmieniałyby parametry polityki pieniężnej, czy to stopy procentowe czy stopy rezerw czy oprocentowania środków na rachunku w NBP - powiedział Czekaj. - Wygląda na to, że uwarunkowania są takie, że one raczej nie powinny nas skłaniać do podejmowania decyzji - dodał.

Halina Wasilewska-Trenkner, członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, że zmiana nastawienia RPP w polityce monetarnej z łagodnego na neutralne będzie zależała głównie od tego, co pokaże październikowa projekcja. Jej zdaniem prawdopodobieństwo zmiany nastawienia w tym roku jest wyższe, niż 50 proc.

- To też będzie zależało od tego, co pokaże projekcja (zmiana nastawienia RPP w polityce pieniężnej - PAP). Informacje napływające ze świata i z naszej gospodarki są informacjami coraz częściej wskazującymi na to, że po pierwsze chyba naprawdę wychodzimy z recesji, z załamania, z kryzysu, ale że po raz kolejny na szczęście, tempo wzrostu gospodarki światowej i naszej będzie przyspieszać - powiedziała w radiu PiN.- Temu towarzyszą zazwyczaj różnego rodzaju działania powodujące wzrosty cen, a przed tym musimy bronić polską gospodarkę, wobec czego jeśli ta prognoza październikowa pokaże taki właśnie kierunek rozwoju gospodarki polskiej, to być może nasze decyzje będą bardziej ugruntowane i bardziej radykalne jeszcze w tym roku - dodała.

Członkini RPP stwierdziła, że zmiany nastawienia RPP jeszcze w tym roku nie można wykluczyć.

- Wydaje mi się, że to prawdopodobieństwo jest nieco wyższe, niż 50 proc. - powiedziała. Dodała, że prawdopodobieństwo podwyżek stóp można w tym roku prawdopodobnie wykluczyć. - Prawdopodobieństwo tutaj powiedziałabym tak 2/3 przeciwko, 1/3 za - powiedziała.

* * *

- Nie ma pewności, że przebieg procesów gospodarczych zaprezentowany w październikowej projekcji będzie optymistyczny, dlatego może ona stworzyć przestrzeń do jeszcze jednej obniżki stóp procentowych, rzędu 25 pb. - uważa Mirosław Pietrewicz, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Członek RPP zaznacza jednak, że jeśli w projekcji zostanie przedstawiony korzystniejszy scenariusz, wówczas nie wyklucza on poparcia dla zmiany nieformalnego nastawienia RPP na neutralne.

- Jeżeli październikowa projekcja będzie prezentować podobny obraz do tego, który był w projekcji czerwcowej, będzie to tworzyło pole do jeszcze jednej obniżki stóp procentowych, rzędu 25 pb - powiedział Pietrwewicz w rozmowie z PAP.

- Październikowa projekcja będzie miała istotne znaczenie. Nie ma żadnej pewności, że przebieg procesów gospodarczych będzie bardziej optymistyczny, niż ten zaprezentowany w projekcji czerwcowej. Niepewność jest bardzo duża - dodał.

- Wydaje mi się, że trzeba brać pod uwagę również możliwość, że prognozowana dynamika PKB wcale nie będzie bardziej korzystna. Jeżeli będzie nawet w okolicach 1 procenta w tym roku, to nie znaczy, że jest to pozytywny obraz.

Oceny, że w przyszłym roku wzrost PKB wyniesie ponad 1,5 proc. są moim zdaniem zbyt optymistyczne - ocenia członek RPP. Zdaniem Pietrewicza, jeśli jednak październikowa projekcja będzie prezentowała korzystniejszy przebieg procesów gospodarczych, wówczas nie wyklucza poparcia dla zmiany nieformalnego nastawienia RPP na neutralne.

- W tej chwili jeszcze nie można zająć stanowiska, nie mamy nowych informacji, które by nas do tego upoważniały. Należałoby poczekać do projekcji, żeby mieć dodatkowy zasób informacji, które pozwolą na bardziej precyzyjną ocenę, co się może dziać w perspektywie oddziaływania polityki pieniężnej - powiedział.

- Nie jestem dogmatykiem, nie upieram się przy swoich poglądach. Jeśli będą racjonalne przesłanki do zmiany nastawienia, to uzyska to moje poparcie - dodał.

Ministerstwo Finansów podało w czwartek w komunikacie, że szacuje inflację we wrześniu 2009 roku na poziomie 3,5 proc. rdr, a w ujęciu mdm spodziewa się wzrostu cen o 0,2 proc. - Jest to korzystna informacja. Może sugerować, że nasze przewidywania, co do tego, jak się ukształtuje inflacja do końca tego roku nie były zbyt optymistyczne. Myślę, że inflacja na koniec roku nie powinna być wyższa, niż 3,5 proc. - powiedział.- Biorąc pod uwagę to, że dynamika procesów realnych nie jest najlepsza, wydaje się, że inflacja powinna się to tego dostosować - dodał.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »