Drastyczne załamanie cen gazu

Cena gazu ziemnego w Wielkiej Brytanii gwałtownie spadła we wtorek po tym jak za sprawą dodatkowych dostaw z nowego gazociągu z Norwegii, rynek został zalany dodatkową podażą. Ceny hurtowe gazu osiągnęły wartość ujemną donosi Reuter.

Wtorkowe załamanie się cen hurtowych zostało wywołane dostawami z norweskiego gazociągu Langeled, który rozpoczął działalność komercyjną w niedzielę. Według Reutera, w ramach testowania rurociągu, prowadzącego do terminala w Easington na wschodnim wybrzeżu Anglii, wpompowano tam dodatkowe ilości gazu.

Gazociąg Langeled jest najdłuższym podwodnym gazociągiem na świecie, ma 1.200 km długości i prowadzi z pola Ormen Lange na Morzu Północnym do wybrzeża Wielkiej Brytanii. Po osiągnięciu pełnej mocy - 20 mld m sześc. rocznie, gazociag zapewni 1/5 brytyjskiego zapotrzebowania. Oficjalnie rurociąg będzie otwarty w połowie października.

Reklama

Jak powiedział Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw, taka sytuacja zdarzyła się "pierwszy raz w historii". "Rynek zareagował na nadwyżkę podaży nad systemem magazynowo- rurociągowym, który już był zapełniony ze względu na zapasy zimowe. Doszło do tego, że to dostawcy musieli płacić za dostarczenie gazu do systemu" - wyjaśnił ekspert. Kontynentalna Europa nie okazywała większego zainteresowania zakupem dodatkowych ilości gazu przed nadchodzącą zimą.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny hurtowe | drastyczne | ceny gazu | gazociągu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »