Fałszywe dane ekonomiczne z Rosji. MFW daje się nabierać?

Oficjalne rosyjskie statystyki ekonomiczne są fikcją na potrzeby propagandy Kremla, a gospodarka Rosji znalazła się w stanie zapaści - sugerują eksperci. Wskazują też, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy "daje się nabierać" na rosyjskie "wrzutki" i analizuje dane, które nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji putinowskiej Rosji.

Gospodarka Rosji jest w stanie zapaści, a oficjalne statystyki są "fikcją" - twierdzą badacze z Yale, o czym poinformował w czwartek portal Yahoo Finance. Eksperci skrytykowali Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który uwzględnił we własnej analizie oficjalne prognozy Rosji.

Statystyki rosyjskiego banku centralnego to "czysty wymysł"

Jeffrey Sonnenfeld i Steven Tian z Yale Chief Executive Leadership Institute twierdzą, że prezentowane przez rosyjski bank centralny statystyki są "czystym wymysłem" rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.

"Od czasu inwazji na Ukrainę publikacje ekonomiczne Kremla są coraz bardziej wybiórcze" - piszą cytowani przez portal naukowcy. Ich zdaniem Moskwa ukrywa niekorzystne wskaźniki, a "PKB jest czystym wymysłem Putina".  Problemem, twierdzą badacze, jest lekkomyślne publikowanie tych danych, na których potem opierają się "beztroscy eksperci, konstruujący niedorzeczne, nierealistycznie korzystne dla Kremla prognozy".

Reklama

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) daje się nabierać Rosjanom?

Sonnenfeld i Tian skrytykowali Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który uwzględnia oficjalne prognozy Rosji. MFW szacuje obecnie, że PKB Rosji wzrośnie w tym roku o 0,7 proc., jednak jak twierdzą Sonnenfeld i Tian, zatrudnieni w funduszu ekonomiści prywatnie przyznają, że mają "zerowy wgląd" w rzeczywisty stan rosyjskiej gospodarki.

Szacunki - poza tymi przedstawionymi przez rosyjskich urzędników - sugerują, że gospodarka kraju w ostatnim roku doznała poważnych strat. Według niektórych doniesień produkcja w głównych sektorach rosyjskiej gospodarki spadła aż o 60 proc. - twierdzą Sonnenfeld i Tian.

Rosja może stać się państwem upadłym do końca dekady

Rosyjskiej gospodarce źle rokują izolacja od rynków światowych i spadek inwestycji w technologię: według najbardziej pesymistycznych prognoz Rosja może stać się państwem upadłym do końca dekady.

"Putin przegrywa wojnę militarną, wojnę dyplomatyczną i wojnę gospodarczą. Nie może wygrać wojny dezinformacyjnej prowadzonej przez zachodnie media i decydentów, którzy naiwnie dają się nabierać na jego fałszywe dane ekonomiczne" - stwierdzili badacze.

Zobacz również:

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | MFW | Kreml | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »