"Gazeta Wyborcza": Sklepiki w szkołach trzeba zlikwidować

- W szkołach nie powinno być żadnych sklepików. Przez nie część dzieci czuje się gorsza, bo nie ma pieniędzy na zakupy - mówi "Gazecie Wyborczej" Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

- W szkołach nie powinno być żadnych sklepików. Przez nie część dzieci czuje się gorsza, bo nie ma pieniędzy na zakupy - mówi "Gazecie Wyborczej" Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

To mój pogląd, nie stanowisko Konfederacji Lewiatan - zastrzega Mordasewicz.

Chcemy wyrównywać szanse edukacyjne dzieci? To wyrównujmy. Oznacza to bezpłatne nauczanie. Ale musimy też dostarczyć dzieciom z ubogich rodzin za darmo pomoce szkolne i wyżywienie - wskazuje.

Jak ocenia Mordasewicz, zamiast sklepików w szkolnej stołówce wszystkie dzieci powinny dostawać taki sam posiłek.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"

PAP
Dowiedz się więcej na temat: wyborczego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »