GDDKiA wystąpi do sądu przeciw Covec
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowała pozew do sądu przeciwko chińskiemu konsorcjum Covec o zapłatę kar umownych i odszkodowania - poinformowała w środę PAP rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken.
Konsorcjum, w skład którego wchodziła chińska firma Covec miało wybudować dwa odcinki autostrady A2 między Strykowem a Konotopą. GDDKiA odstąpiła od kontraktów z Chińczykami po tym, jak konsorcjum przestało płacić podwykonawcom, a następnie zażądało renegocjacji umów.
Po odstąpieniu w połowie czerwca od kontraktów Dyrekcja zapowiedziała, że zamierza egzekwować od Chińczyków kary umowne, a także będzie się domagać odszkodowania z tytułu utraconych korzyści Skarbu Państwa. Przedstawiciele GDDKiA informowali wówczas, że wypłatę kar umownych zapewniają gwarancje bankowe, a Dyrekcja jest w kontakcie z bankami w tej sprawie.
"Chińskie banki gwarantujące kontrakty z Covec na budowę autostrady A2 przesłały do Banku Gospodarstwa Krajowego informację, jakoby Ludowy Sąd Chiński na wniosek Covec zawiesił wypłatę należnych nam gwarancji" - poinformowała w środę PAP Nelken.
Dyrekcja w przygotowanym pozwie do polskiego sądu domaga się od chińskiego konsorcjum zapłaty kar umownych w wysokości 140 mln zł oraz odszkodowania, m.in. za koszty związane z nieukończeniem autostrady w terminie i różnicy między wynagrodzeniem obecnych wykonawców, a wynagrodzeniem Covec - wyjaśniła rzeczniczka. Dodała, że chodzi o ok. 600 mln zł.
GDDKiA przygotowała także drugi pozew przeciw Covec tym razem o zwrot płatności dokonanych na rzecz podwykonawców chińskiego konsorcjum, którzy pracowali przy budowie dwóch odcinków A2. Tu mowa o ponad 105 mln zł.
- Praktyka przedłużania wypłaty gwarancji nie jest niczym zaskakującym i miała już miejsce np. przy uruchamianiu gwarancji na odcinku A1 Świerklany-Gorzyczki - poinformowała rzeczniczka.
Ponadto stwierdziła, że wysokość gwarancji była wówczas zbliżona do obecnych kwot gwarancyjnych i wynosiła ponad 109 mln złotych. - Mimo opóźnień w wypłacie, została uzyskana w 100 proc. wraz z należnymi odsetkami - zaznaczyła Nelken.
GDDKiA podpisała, na przełomie lipca i sierpnia, umowy na dokończenie po Chińczykach budowy odcinków A i C autostrady A2 między Strykowem a Konotopą. Autostrada ma być gotowa jesienią 2012 r., ale drogowcy zapewniają, że kierowcy będą mogli nią pojechać już podczas Euro 2012.
_ _ _ _ _
Pozwy przeciw konsorcjum COVEC, żądając od niego ponad 845 milionów złotych.
Wiceminister infrastruktury, odpowiedzialny za budowę dróg i autostrad, Radosław Stępień ocenia krok GDDKiA jako "twardy". Przypomniał, że do podobnych sytuacji w przypadku GDDKiA dochodziło w przeszłości często, i zazwyczaj Generalna Dyrekcja była stroną wygraną. Radosław Stępień przyznaje, że nie spodziewał się takich trudności z uzyskaniem odszkodowania przez polską stronę ze strony COVECu.
"Gwarancja udzielona przez jeden z największych banków chińskich to gwarancja, która pokazuje wszystkim inwestorom swoją wartość w realizacji" - przypomniał wiceminister Stępień, dodając, że to istotny test wiarygodności w kooperacji nie tylko z wykonawcami, ale i z chińskim sektorem finansowym. Kłopoty z konsorcjum COVEC nie oznaczają jednak, że Polska nie będzie rozwijać współpracy gospodarczej z Chinami. Minister w Kancelarii Prezydenta Sławomir Nowak zdradza, że będzie to jeden z tematów grudniowej wizyty Bronisława Komorowskiego w Chinach. Prezydent zabierze do Chin także grupę biznesmenów. "Polska ma dzisiaj dobrą ofertę dla Chińczyków i trzeba ją tam zawieźć" - powiedział Sławomir Nowak.