Grecki scenariusz w kolejnym europejskim kraju?

- Przed Węgrami trudna jesień, która zdecyduje o niezależności gospodarczej kraju - uważa premier Viktor Orban, który spotkał się z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego.

Według niego, rząd musi podjąć szereg niepopularnych decyzji, aby uniknąć scenariusza greckiego. Viktor Orban ostrzegł, że węgierskiej gospodarce grozi krach z powodu kryzysu w strefie euro.

- Węgrzy od dawna nie stali przed tak trudnym wyzwaniem i tak trudną jesienią jak w tym roku - przyznał premier dodając, że "drastyczne oszczędności mają zapobiec temu, by Węgry, tak jak Grecja, nie straciły suwerenności gospodarczej".

Orban przyznał, że węgierska gospodarka nie odnotowuje tendencji wzrostowych. Zapewnił jednak, że "rząd wszystkimi dostępnymi środkami będzie dążyć do utrzymania 3-procentowego deficytu budzetowego". We wrześniu gabinet przedstawi założenia kolejnego pakietu oszczędnościowego.

Premier Orban podkreślił, że inne kraje Unii, które krytykowały Węgry, idą w ich ślady, ściągając podatki od instytucji finansowych. Zdaniem Orbana, kryzys w strefie euro wymaga poszukiwania nowych sojuszników spoza Wspólnoty: należą do nich Chiny, Rosja i kraje świata arabskiego.

Reklama

- - - - -

W wystąpieniu przed deputowanymi w parlamencie Viktor Orban oznajmił, że na wrześniowym kongresie rządzącego Fideszu zostaną podjęte nowe decyzje oszczędnościowe, aby utrzymać deficyt w granicach 3 proc. PKB.

Zdaniem Viktora Orbana "kryzys w strefie euro jest bardzo poważnym wyzwaniem dla Węgier", a sytuacja nie napawa optymizmem, ponieważ ze względu na spadek eksportu i wewnętrznej konsumpcji węgierska gospodarka nie odnotowała w drugim kwartale tendencji wzrostowych.

Premier nie skonkretyzował kolejnych posunięć oszczędnościowych rządu. Nieoficjalnie wiadomo, że dojdzie do dalszych cięć wydatków rządowych i ograniczenia ulg podatkowych dla zagranicznych inwestorów oraz utrzymania opodatkowania sektora bankowego i wielkich koncernów przemysłowych. Zostanie również skrócony okres pobierania zasiłków dla bezrobotnych i zweryfikowany system pobierania rent inwalidzkich oraz ustalone nowe zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.

W celu ratowania zadłużonej gospodarki rząd premiera Orbana wprowadził już 16-procentową stawkę podatkową, sprywatyzował fundusze emerytalne i opodatkował instytucje finansowe oraz wielkie koncerny. Nowa polityka rządu pozwoliła obniżyć zadłużenie z 81 do 77 proc. PKB w czerwcu br. W roku 2014 zadłużenie ma zostać zredukowane do wysokości 67 proc. PKB.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Orban | Węgry | kryzys gospodarczy | Viktor Orban
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »