Grudzień najgorszym miesiącem od lat

Tegoroczna sprzedaż nowych samochodów w Polsce może być zbliżona do tej z roku 2001 i wynieść 320-330 tys. sztuk - prognozuje spółka Samar. Firma poinformowała, że sprzedaż aut spadła w ubr. o 31,6 proc. w stosunku do 2000 r. i osiągnęła dokładnie 327.251 sztuk.

Tegoroczna sprzedaż nowych samochodów w Polsce może być zbliżona do tej z roku 2001 i wynieść 320-330 tys. sztuk - prognozuje spółka Samar. Firma poinformowała, że sprzedaż aut spadła w ubr. o 31,6 proc. w stosunku do 2000 r. i osiągnęła dokładnie 327.251 sztuk.

Grudzień okazał się najgorszym miesiącem. Dealerzy sprzedali zaledwie 19.507 aut zbliżając się do wyniku, jaki osiągnęli w listopadzie 1995 r. Licząc grudzień do grudnia spadek sprzedaży osiągnął aż 70 proc.

Spółka wyliczyła, że dochody budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego i VAT były o ponad 18 proc. niższe od osiągniętych w 2000 r. i osiągnęły 3,5 mld zł.

Przyczyny tak złych wynikow szukać należy w obniżeniu wzrostu gospodarczego kraju i zubożenia społeczeństwa. Ludzie kupują dziś używane, tańsze auta importowane odkładając decyzję zakupu nowego na lata poźniejsze. Podobnie jak klienci indywidualni postępują firmy, które bardziej zainteresowane są utrzymaniem rentowności przedsiębiorstwa niż odnowieniem parku samochodowego.

Reklama

Wysoki import używanych samochodów zaszkodził producentom krajowym (według GUC w grudniu do Polski trafiło 20.153 takich pojazdów). Sprzedaż aut wytwarzanych w Polsce zmniejszyła się w ub.r. o 52 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Udział krajowych aut w ubiegłorocznym rynku sprzedaży spadł do 42,9 proc. (140 tys. aut). Jeszcze w maju ub.r. udział krajowych aut w stosunku do importowanych miał się jak 50:50. Najwięcej straciły auta w cenie do 25 tys. zł (ich udział w rynku zmniejszył się do 10 proc.), największym segmentem na tym rynku są auta kosztujące 35-40 tys. zł. Drugim co do wielkości segmentem są samochody w cenie 50-70 tys. zł. Najmniejszy spadek sprzedaży odnotowały w auta terenowe, sportowe i luksusowe limuzyny.

KOMENTUJE DLA PG ADAM KOŁODZIEJCZYK prezes Stowarzyszenia Oficjalnych Importerów Samochodów

Atmosfera wokół rynku motoryzacyjnego jest zła. W pierwszych miesiącach tego roku sprzedaż samochodów nie poprawi się. Dziś rabaty na niejedno auto przekraczają 10 procent jego wartości. Myślę, że te promocje skończą sie w marcu bądź w kwietniu, bo dealerzy muszą w końcu z czegoś żyć. W ubiegłym roku ich liczba zmniejszyła się o jedną piątą. Moim zdaniem rząd powinien zredukować obciążenia fiskalne, obecne stawki akcyzy są po prostu zbyt wysokie.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż aut | Auta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »