Hiszpanie będą wydobywać ropę naftową u brzegów Maroka
Media podały, że władze Maroka i Hiszpanii osiągnęły porozumienie w sprawie wydobycia ropy naftowej z dwóch złóż zlokalizowanych u północno-zachodnich brzegów Afryki.
Według dziennika “Al Ahdath Al Maghribija" wydawanego w Rabacie, stolicy Maroka, umowa dotyczy przyspieszenia prac służących wydobyciu surowca z dwóch złóż usytuowanych pomiędzy Wyspami Kanaryjskimi a marokańskimi portami Tarfaja oraz Sidi Ifni.
Madrycki dziennik “La Razon" przypomniał, że powstała marokańsko-hiszpańska grupa robocza omawia wciąż istniejące rozbieżności związane z położeniem obu złóż naftowych na spornych wodach terytorialnych.
Gazeta przypomniała, że w 2017 r. Maroko wydało zgodę włoskiej firmie ENI na rozpoczęcie poszukiwań ropy naftowej na wodach pomiędzy wybrzeżem tego kraju a należącymi do Hiszpanii Wyspami Kanaryjskimi.
Odnotowała, że pomimo sporów terytorialnych oba kraje zamierzają zacieśniać współpracę w dziedzinie energetyki, czego przykładem jest wydana w pierwszej połowie września br. zgoda Rabatu na prace wydobycia gazu ziemnego koło miasta Larache, w północnej części tego kraju. Dzięki nim surowiec miałby popłynąć do Hiszpanii w 2024 r. rurociągiem Maghreb-Europa (GME).
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Gazociąg GME został zamknięty przez władze Algierii w związku z poparciem przez ten kraj walczącej o secesję od Maroka Sahary Zachodniej. Konflikt doprowadził też do zerwania algiersko-marokańskich stosunków dyplomatycznych. Zgoda Algierii na uruchomienie GME nie jest potrzebna, ponieważ odcinek rurociągu z Maroka do Hiszpanii nie przebiega przez terytorium Algierii.