HK: sytuacja jest trudna ale nie beznadziejna

Wycofanie się Corus Group z inwestycji w Hucie Katowice i coraz bardziej realne widmo bankructwa spółki, znacznie pogorszy i tak już bardzo złą sytuację całej branży. Przede wszystkim nakręci spiralę zwolnień.

Sytuacja nie jest jednak beznadziejna. Resort skarbu nie wyklucza bowiem dokapitalizowania firmy.

Z prywatyzacji HK ZOWB (spółki zależnej) nie wycofał się jak na razie włoski Danieli. Koncern ma wesprzeć inwestycję huty w produkcję blach walcowanych na gorąco (jej wartość to w sumie 644 mln USD). Problem jednak w tym, że Danieli nie jest inwestorem na dłuższą metę. Za kilka lat huta będzie musiała Włochów spłacić. Przedstawiciele polskiej spółki deklarowali wprawdzie, że inwestycja zwróci się z nawiązką i z oddaniem pieniędzy firmie Danieli problemu nie będzie. Ale czy na pewno?

Reklama

Aby jednak ta inwestycja miała szanse powodzenia, spełnione muszą być dwa warunki. Po pierwsze na planowanym na 15 listopada spotkaniu, konsorcjum banków wierzycieli HK nie może wypowiedzieć spółce umowy kredytowej. Finansowe instytucje pożyczyły bowiem hucie dwa lata temu 400 mln zł. Jeśli banki wypowiedzą umowę, stalowa firma straci możliwość bieżącego kredytowania i będzie musiała spłacić stary dług. Drugi warunek to pomyślny finał negocjacji z brazylijskim dostawcą rudy żelaza CVRD. Jest on potencjalnym inwestorem dla HK Stal. Euardo Fiara, dyrektor CVRD ujawnił gazecie ăSteel WeekÓ treść podpisanego z HK listu intencyjnego. Napisano w nim, że CVRD mógłby udzielić hucie finansowej pomocy w zamian za zobowiązanie się polskiej spółki do zwiększenia ilości rudy żelaza nabywanej od Brazylijczyków (obecnie 20 proc. rudy zużywanej przez HK). Do porozumienia jednak daleka droga.

W branży ożyły też spekulacje, czy do negocjacji wróci austriacki Voest Alpine Stahl. Koncern był wcześniej zainteresowany wejściem do HK i HTS. Dziś austriackie biuro prasowe twierdzi, że do negocjacji nie wróci. Przedstawiciele dodają jednak, że ostateczną decyzję poznamy na początku przyszłego roku. Na 12 grudnia planowane jest bowiem WZA VAS, które zdecyduje o planach budowy austriackiej minihuty. Ewentualne lokalizacje to Port Szczecin-Świnoujście, Słowenia albo Włochy. Jeśli ten projekt się nie powiedzie, być może wrócą do polskich hut.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Katowice | widmo | bankructwa | sytuacja | wycofanie | wycofał się
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »