Karpiński ma zastąpić Budzanowskiego na stanowisku ministra skarbu

Włodzimierz Karpiński, dotychczasowy wiceszef Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, jest kandydatem premiera na stanowisko ministra skarbu. Karpiński ma zastąpić zdymisjonowanego Mikołaja Budzanowskiego. Premier oczekuje, że nowy minister podejmie "szybkie i zdecydowane działania" wobec PGNiG.

Informując o swojej decyzji premier Donald Tusk podkreślił w piątek, że od nowego ministra skarbu będzie oczekiwał szybkich i zdecydowanych działań wobec spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). - W mojej ocenie powinny to być pierwsze działania nowego ministra skarbu - powiedział szef rządu.

Karpiński pełnił funkcję sekretarza stanu w resorcie spraw wewnętrznych i administracji od sierpnia 2011 r., a w listopadzie został wiceministrem w nowym Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Sprawował nadzór m.in. nad działalnością regionalnych izb obrachunkowych. Zajmował się również sprawami związanymi z wyznaniami religijnymi i mniejszościami narodowymi, realizacją "Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych" oraz zagospodarowaniem mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej.

Reklama

Jest posłem PO. W 2010 r. został szefem komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw i uchwał dotyczących usuwania skutków i zapobiegania powodzi. Był również zastępcą przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa i przewodniczącym Komisji do Spraw Służb Specjalnych.

Karpiński urodził się 16 listopada 1961 r. w Puławach. Jest absolwentem Wydziału Inżynierii Chemicznej Politechniki Warszawskiej. Ukończył studia podyplomowe na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej z zakresu zarządzania i prawa UE. W administracji państwowej pracował od 1994 r. Wcześniej prowadził m.in. własną działalność gospodarczą.

W latach 1994-2002 był wiceprezydentem Puław. Później, do 2005 r., był radnym miasta oraz członkiem zarządu Zakładów Azotowych Puławy. Karpiński jest żonaty, ma pięciu synów.

Premier podjął decyzję o dymisji Budzanowskiego w związku z raportem przygotowanym przez szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza na temat memorandum gazowego. Eksploatująca polski odcinek gazociągu jamalskiego spółka EuRoPol Gaz podpisała na początku kwietnia w Sankt Petersburgu z Gazpromexportem "memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny, na etapie przedinwestycyjnym, możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację. Spółka EuRoPol Gaz zapewniła, że dokument nie zawiera decyzji o budowie gazociągu. Następnego dnia rano premier mówił, że nic nie wie o podpisaniu memorandum. Później Budzanowski oświadczył, że to jedynie porozumienie techniczne, a nie umowa, która zobowiązywałaby kogokolwiek do rozpoczęcia budowy.

Akcjonariuszami EuRoPol Gazu (spółki eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego) są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji).

- - - - -

- Bezpieczeństwo energetyczne i skuteczny nadzór - to według Włodzimierza Karpińskiego priorytety resortu, którym ma kierować .

- Na pewno bezpieczeństwo energetyczne i skuteczny nadzór nad tym - w interesie państwa polskiego, jest priorytetem tych resortów, które odpowiadają za gospodarkę, więc także i ministra skarbu - powiedział Karpiński w piątek dziennikarzom w Sejmie.

Decyzją premiera Donalda Tuska Karpiński, dotychczas pełniący funkcję wiceszefa ministerstwa administracji i cyfryzacji, zastąpi Mikołaja Budzanowskiego na stanowisku ministra skarbu.

Dymisja Budzanowskiego ma związek ze sprawą memorandum gazowego. Szef rządu oświadczył, że od nowego ministra skarbu będzie oczekiwał szybkich i zdecydowanych działań, także personalnych, ws. PGNiG.

Karpiński pytany, czy można spodziewać się kolejnych dymisji w związku ze sprawą memorandum gazowego powiedział: "Myślę, że procedury były tutaj niedoskonałe o czym wyraźnie mówił premier Tusk, trzeba te procedury przejrzeć, uszczelnić".

Poinformował też, że rozmawiał z Mikołajem Budzanowskim, który zapewnił go, że jest gotowy do współpracy i do przekazania wszystkich istotnych informacji z punktu widzenia zarządzania ministerstwem.

Pytany, czy rozmawiał z Budzanowskim o zamieszaniu w związku z memorandum gazowym, Karpiński powiedział, że o tym nie rozmawiali. - Co w tej sprawie miał do powiedzenia premier, to powiedział na konferencji prasowej. Nie mam w tej sprawie nic do dodania - powiedział.

Dopytywany, czy jest zaskoczony nominacją na ministra skarbu, Karpiński powiedział, że "jeśli człowiek jest na służbie państwowej, to liczy się z każdym wyzwaniem i tak to traktuję".

Karpiński zadeklarował też, że spotka się z dziennikarzami po objęciu funkcji ministra skarbu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: zastąpi | Karpiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »