Lidl bez szefa! Centrala sieci szuka nowego prezesa
Jak poinformował "Lebensmittel Zeitung", szef Lidla Ignazio Paternò podał się do dymisji. W trybie komisarycznym zarządzanie siecią przejął ze skutkiem natychmiastowym Gerd Chrzanowski, desygnowany niedawno przez Klausa Gehriga na swojego następcę na stanowisku szefa Schwarz Group - napisały wiadomoscihandlowe.pl.
Paternò opuszcza firmę w niewiele ponad rok od momentu, w którym objął stanowisko prezesa zarządu sieci. Stało się to w kwietniu zeszłego roku. Poszukiwania jego następcy już trwają.
Paternò jest trzecim prezesem Lidla w ostatnich czterech latach, który ustępuje lub musiał odejść ze stanowiska po wyjątkowo krótkim czasie. Przed nim funkcję tę sprawowali: Jesper Hojer (w latach 2017-2019), a jeszcze wcześniej Sven Seidel (2014-2017).
Tajemnicą poliszynela jest, że obaj poprzednicy Ignazio Paternò znacząco różnili się z Klausem Gherigiem, co do wizji rozwoju sieci. Według informacji "Lebensmiittel Zeitung" rezygnacja Paternò nie jest związana z wewnętrznymi sporami, ani z rzekomo słabym wynikiem finansowym niemieckiej sieci w czasach koronawirusa. Z nieoficjalnych źródeł pozyskanych przez dziennikarzy "LZ" z centrali firmy wynika, że w zakończonym roku finansowym Lidl zwiększył sprzedaż o prawie 10 proc. - do 89 mld euro netto.
Osobą odpowiedzialną za znalezienie następcy Paternò będzie Gerd Chrzanowski. Spekuluje się, że potencjalnym kandydatem mógłby być Roman Heini, były szef Aldi Süd, który ostatnio był odpowiedzialny za biznes Lidla w Stanach Zjednoczonych.
Zdaniem ekspertów, odejście Paternò nie jest wielkim zaskoczeniem dla osób z centrali Lidla, ponieważ w momencie obejmowania swojej funkcji był on uważany za menedżera z drugiego szeregu, z którym nie wiązano planów długofalowej współpracy.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze