Ministerstwo Gospodarki reanimuje Hutę Łaziska
Resort gospodarki próbuje uratować jedynego w kraju producenta żelazostopów. Huta Łaziska dostanie prąd po cenach preferencyjnych - eksportowych. Produkcja ma ruszyć na początku lipca. Huta ma jednak niewiele czasu, aby stanąć na nogi.
"PB": Górnictwo traci na sprzedaży taniego węgla za granicę. Tymczasem Hutę Łaziska dobija droga energia...
Andrzej Szarawarski, wiceminister gospodarki: Z zainteresowaniem przeanalizowaliśmy problem ujawniony na łamach "Pulsu Biznesu". Powinniśmy preferować dostawy taniej energii dla polskich eksporterów. Huta Łaziska może sprzedawać za granicę całą swoją produkcję. 70 proc. kosztów wytworzenia żelazostopów stanowi prąd. Huta zakupuje 1 proc. krajowej energii i jest odbiorcą 400 tys. ton węgla rocznie. Żelazostopy są potrzebne nie tylko europejskiemu, ale także polskiemu hutnictwu.
Czy huta będzie mogła kupować energię przeznaczoną na eksport?
Zdecydowaliśmy, że może kupować energię po preferencyjnych cenach. W resorcie została już podpisana ramowa umowa z dostawcami węgla i energii. Paradoks polega na tym, że huta znajduje się na terenie elektrowni, zasilającej ją w prąd, a za przesył płaci jakby leżała w Białymstoku.
Kiedy zostanie wznowiona produkcja? Od dwóch miesięcy huta nie pracuje?
Robimy wszystko, aby produkcję jak najszybciej uruchomić - może nawet na początku lipca. Z wyliczeń wynika, że huta w tym roku będzie jednak pracować ze stratą. Staramy się, aby nie była ona zbyt wysoka, żeby spółka nie utraciła płynności finansowej i mogła realizować zobowiązania wobec dostawców i załogi. Jeśli ktoś myśli, że uruchomienie produkcji to prezent dla ich właścicieli, jest w błędzie.
Mówi się o zmianie jej właściciela. Obecnie pakiet kontrolny należy do spółki Gemi...
Zmiana właściciela nie może odbywać się na zasadzie przepychanek pod ścianą albo przez przekładanie z jednej kieszeni do drugiej tych samych problemów. Obecna struktura właścicielska nie gwarantuje hucie sprawnego funkcjonowania. Wkrótce podejmiemy rozmowy na ten temat.
Do listopada chcemy wypracować takie warunki funkcjonowania, aby huta wyszła na zero. Jeżeli się nie uda, to z końcem roku będziemy zmuszeni podjąć decyzję o jej zamknięciu. Nie chcemy, aby ona zapadła z dnia na dzień - mówi Andrzej Szarawarski, wiceminister gospodarki.