Nikkei najniżej od 25 lat!
Indeksy japońskich giełd skończyły tydzień spadkami, lądując na trzymiesięcznych minimach. Tak nisko japoński TOPIX nie był jeszcze nigdy od stycznia 1984 r.. Nikkei spadł o 1,87 procent (w tym roku zniżkował już o 16,3 procent). Giełda w Hongkongu straciła od 1 stycznia 11,6 procent.
Azjaci zareagowali spadkiem na sytuację w USA - tamtejsze parkiety w czwartek słabły i zanotowały 6-letnie minima. To zaś było reakcja na dane makro - rosnące bezrobocie może zapowiadać długą i głęboką recesję. Prócz japońskich zniżkowały tez indeksy w Seulu (3,7 procent), Hongkongu (2,5 procent), Sydney (1,4 procent). Inwestorzy najwyraźniej redukują ryzyko i ilość posiadanych walorów. Uwzględniali też kiepskie wieści ze swoich krajów - w Japonii zamówienia dla przemysłu sa najniższe od 1974 roku, prezydent Chin Hu Jintao ostrzegł wczoraj przed zaostrzeniem kryzysu w tamtejszej gospodarce. Centralny bank Japonii ujawnił wczoraj, że planuje wydanie 10 mld USD na zwalczanie kryzysu finansowego, kreśląc przy okazji mocno pesymistyczny obraz. W Australii oczekiwane jest cięcie stóp procentowych i długi okres dochodzenia do wzrostu. W tej sytuacji spadki w tym regionie nie dziwią.
Krzysztof Mrówka, Interia.pl