- Moim zamiarem jest wprowadzenie kwoty wolnej od podatku 60 tysięcy. Będziemy przestrzegali zasady roku podatkowego, więc na pewno w ciągu stu dni to się nie zdarzy - powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z kandydatami na ministrów Donald Tusk.
Lider Koalicji Obywatelskiej był pytany o tę kwestię przez dziennikarzy. - Będę robił wszystko, żeby 100 konkretów na 100 dni zrealizować w maksymalnym stopniu, biorąc pod uwagę fakt, że partie, które tworzą koalicję, mają w niektórych sprawach inny pogląd - zadeklarował. - Na pierwszy ogień pójdą nasze zobowiązania, które są zapisane w koalicji czterech partii, które będą tworzyły nowy rząd - dodał.
Podwyżka kwoty wolnej jeszcze nie teraz
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych było jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Podwyżka tej kwoty znalazła się na liście "100 konkretów" - czyli zmian, które miały zostać wprowadzone w ciągu stu dni od przejęcia władzy przez KO.
Lider tej formacji wskazał jednak, że obietnica nie zostanie zrealizowana w tym czasie. Jak uzasadnił, wynika to z chęci przestrzegania "zasady roku podatkowego". Zgodnie z tą zasadą zmiany dotyczące podatków powinny być wprowadzane z wyprzedzeniem i nie mogą obejmować tego roku podatkowego, którego dotyczą.
Jak jednak przyjmuje się w doktrynie, zmiany korzystne dla podatników mogą być wprowadzane nawet w tym samym roku. Tak było m.in. w 2022 roku, kiedy obniżono w lipcu pierwszą stawkę podatkową PIT z 17 do 12 procent.
O takiej możliwości mówili przed piątkową konferencją prasową inni politycy koalicji, która ma utworzyć rząd. Jak pisaliśmy w Interii, w tym tygodniu na taką możliwość wskazywał Sławomir Nitras. Zapytany przez Radio ZET, czy jego zdaniem podwyższenie kwoty wolnej jest możliwe od 2024 roku, Nitras odparł, że tak. - Dlatego, że proszę pamiętać, że zmiany podatkowe działające na korzyść podatnika mogą być wprowadzone również w trakcie roku - wskazał.
Obecnie kwota wolna od podatku wynosi 30 tysięcy złotych. Została podwyższona do tej kwoty w 2022 roku, w ramach reformy podatkowej rządu PiS znanej jako "Polski Ład".
