OPZZ kierunkowo popiera rządowy projekt zmian w OFE

- OPZZ, po spotkaniu z ministrem Michałem Bonim, kierunkowo popiera proponowane przez rząd zmiany w OFE - powiedział PAP przewodniczący OPZZ Jan Guz. Porozumienie chce wprowadzenia dobrowolności wyboru sposobu oszczędzania w drugim filarze - zaznaczył Guz.

Guz wyjaśnił, że nie chodzi o wolność wyboru - czy oszczędzać w drugim filarze, czy nie. Miałby on być nadal przymusowy, tak jak chce rząd, jednak pracownik powinien mieć wybór pomiędzy prywatnymi funduszami, a takimi, w których dominującą rolę ma państwo.

- Minister pracy mówiła o szerszej dobrowolności - wyboru oszczędzania na emeryturę w banku, instytucjach finansowych. My od początku reformy mówimy, że powinna być możliwość wyboru między prywatnymi otwartymi funduszami emerytalnymi a uspołecznionymi funduszami, prowadzonymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - powiedział PAP Guz.

Reklama

- Ludzie mają większe zaufanie do instytucji związanych z państwem, niż prywatnych instytucji finansowych. Wolą np. wybrać pewniejszy państwowy bank mimo mniejszych odsetek - tłumaczył.

We wtorek przedstawiciele OPZZ rozmawiali z ministrem Michałem Bonim, o rządowym projekcie zmian w systemie emerytalnym. Zakłada on m.in. ograniczenie przekazywania składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych z 7,3 proc. do 2,3 proc.

- Kierunkowo uważamy, że te propozycje (rządu - PAP) są niezbędne - powiedział Guz. Według niego, potrzebne jest rozszerzenie społecznego nadzoru nad OFE. Guz podkreślił, że dla związku "istotne i ważne jest, by zasada dziedziczenia była rozszerzona w stosunku do tych propozycji, które są zapisane w (rządowym-PAP) projekcie ustawy".

Minister w kancelarii premiera Michał Boni uważa, że raczej takiego zapisu nie będzie. "Nie wydaje mi się, że należałoby w tym projekcie wprowadzać opcję dobrowolności" - powiedział. "Tu się różnimy. Opcja dobrowolności mogłaby zniszczyć publiczny charakter tego systemu. (...) Rozumiem intencje pana przewodniczącego i bardzo je szanuję, ale nie sądzę, że w tym projekcie można było to rozwiązanie umieścić" - zaznaczył minister.

- Gdybyśmy wprowadzili dzisiaj pełnię dobrowolności (w całym systemie emerytalnym - PAP) to (...) miliardowe sumy pieniędzy trzeba (byłoby) z rynku kapitałowego wycofać - powiedział.

Boni przyznał, że należy znaleźć rozwiązanie umożliwiające udział partnerów społecznych w systemie nadzorującym OFE. Przypomniał, że w ZUS partnerzy społeczni uczestniczą w nadzorze, gdyż ich przedstawiciele zasiadają w radzie nadzorczej Zakładu.

- Należy wrócić do udziału partnerów społecznych w systemie nadzorującym ubezpieczenia w II filarze. Kiedyś to było poprzez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, dzisiaj może to być jakiś model kooperacji w Komisji Nadzoru Finansowego, taki projekt w tej chwili analizujemy - powiedział Boni.

Dodał, że "ostro też dyskutował z OPZZ" na temat dziedziczenia składek do OFE. - Te rozwiązania, które dzisiaj proponujemy, muszą uwzględniać to, do czego przyszli emeryci się przyzwyczaili. Część z nich podejmowała wybór w oparciu o to, że środki gromadzone w II filarze mogą być dziedziczone - powiedział. Podkreślił, że z tego względu rząd chce, aby była respektowana "pełnia praw majątkowych związanych z dziedziczeniem, co oznacza także możliwość wypłaty gotówkowej".

Minister przypomniał, że rząd bierze pod uwagę wzrost składki przekazywanej do OFE w końcówce dekady do 4,5-5 proc. - Akceptuję potrzebę dyskusji (...) do jakiego poziomu powinna wrócić składka (przekazywana do OFE - PAP). W naszym projekcie jest to (...) 3,5 proc. - prawie połowa dzisiejszej składki - powiedział. - To wymaga jeszcze trochę analiz. Myślę, że trzeba brać pod uwagę końcówkę tej dekady - dodał.

Boni obiecał też maksymalne uproszczenie przepisów dotyczących oszczędzania w trzecim filarze. Dodał, że w najbliższej przyszłości powinny rozpocząć się prace nad zmianami w ustawie o pracowniczych programach emerytalnych, by poszerzyć zachęty podatkowe.

Poinformował, że do ustawy przewidującej obniżenie składek do OFE rząd będzie chciał wnieść zapisy zakazujące akwizycji na rynku wtórnym, a równocześnie będzie pracował nad ustawą o efektywności OFE, aby jak najszybciej w ramach OFE mogły powstać bezpieczne subfundusze, w których będą lokowane pieniądze przed przejściem na emeryturę.

Rząd chce ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu, dlatego zamiast 7,3-proc. składki emerytalnej do Otwartych Funduszy Emerytalnych ma trafić 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. będzie księgowane na kontach osobistych w ZUS. Od 2013 r. te proporcje zaczną się zmieniać. W 2017 r. do OFE przekazywane byłoby 3,5 proc., a 3,8 proc. na subkonto w ZUS-ie. Planowane jest też wprowadzenie ulg podatkowych dla osób dodatkowo oszczędzających na emerytury.

Pobierz za darmo: program PIT 2010

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zmiany w OFE | PAP | minister | rząd | opzz | składki | ZUS | OFE | ustawy | Jan Guz | Michał Boni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »