Paweł Mucha kontra Adam Glapiński.Trwa konflikt w NBP

- Członek zarządu NBP Paweł Mucha łamie regulacje dot. wypowiadania się w imieniu banku centralnego - zakomunikował w sobotę rzecznik Narodowego Banku Polskiego Wojciech Andrusiewicz i dodał, że prowadzona przez Pawła Muchę komunikacja zmierza tylko i wyłącznie do tego, "by wywrzeć medialną presję na wypłatę nienależnych mu, acz niemałych nagród i premii". Konflikt w NBP trwa w najlepsze.

Członek zarządu NBP Paweł Mucha pozostaje w konflikcie z prezesem NBP Adamem Glapińskim; zarzuca mu niewykonywanie obowiązków i krytykuje współdziałanie organów banku centralnego.

W piątek Mucha opublikował list do prezesa NBP Adama Glapińskiego, w którym m.in. zarzucił naruszanie jego dóbr osobistych i podkreślił, że jego publiczne wypowiedzi nie mogą być wiązane z reprezentowaniem banku centralnego.

"Wszelkie nieprawidłowości, w tym naruszenia ustaw ze strony prezesa NBP, które zgłaszam od miesięcy (a w których to sprawach występowali także niektórzy inni Członkowie Zarządu NBP) powinny zostać wyjaśnione przez kompetentne organy. Nie ma niezależności od przestrzegania prawa" — podkreślił Paweł Mucha. Dodał, że w przypadku wygranej w procesie o zapłatę wesprze znacząco Hospicjum im. św. Jana Ewangelisty w Szczecinie oraz Fundację Małych Stópek.

Reklama

"Chodzi o odpowiedzialność za bank centralny. O wykonywanie mandatu Członka Zarządu według mojej najlepszej wiedzy i umiejętności ale przede wszystkim efektywnie, tj. tak aby przywrócić pełną zgodność działania organów NBP z prawem" - napisał Mucha.

Rzecznik NBP Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że w Narodowym Banku Polskim obowiązuje jasno określona litera prawa i zobowiązani do jej przestrzegania są wszyscy, zarówno pracownicy, jak i członkowie zarządu banku. "Nie ma tu żadnych wyjątków. Takie same zasady obowiązują w innych bankach centralnych, ale i komercyjnych. Zarządzenie prezesa NBP z 2011 r. czyli jeszcze z czasów urzędowania prof. Marka Belki dość precyzyjnie określa zasady dotyczące reprezentowania banku na zewnątrz i wypowiadania się w jego imieniu i co ważne, ma ono umocowanie ustawowe. Nie daje przestrzeni do swobodnego decydowania, przez pracowników czy członków zarządu o zakresie i formule komunikacji banku" - wskazał.

Paweł Mucha kontra Adam Glapiński - chodzi o pieniądze czy o zasady?

"Niestety pan Paweł Mucha te uregulowania od dłuższego czasu łamie, na co wielokrotnie inni członkowie zarządu zwracali uwagę. I nie są usprawiedliwieniem żadne emocje jakimi może się pan Paweł Mucha kierować. Członka zarządu wbrew sugestiom Pawła Muchy nie obowiązuje w banku litera prawa prasowego, bo ta ma zastosowanie w kontakcie z dziennikarzami, a nie przełożonym czy współpracownikami. Mam niestety nieodparte wrażenie, że prowadzona od dłuższego czasu komunikacja pana Pawła Muchy zmierza tylko i wyłącznie do tego by wywrzeć medialną presję na wypłatę nienależnych mu, acz niemałych nagród i premii. Podkreślam, że żadne medium, w tym społecznościowe, nie służy kontaktom z pracodawcą" - zaznaczył rzecznik NBP.

15 sierpnia 2022 r. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, na wniosek prezesa Narodowego Banku Polskiego, powołał Pawła Muchę na członka Zarządu Narodowego Banku Polskiego z dniem 1 września 2022 r.

Wcześniej (od stycznia 2021 roku) Paweł Mucha pełnił funkcję społecznego doradcy prezydenta. Od 1 stycznia 2021 r. był też doradcą prezesa NBP Adama Glapińskiego, a od czerwca 2021 roku - przewodniczącym Rady Nadzorczej PZU SA.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: NBP | Paweł Mucha | Adam Glapiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »