Piechociński: Polska pozostanie jednym z liderów wzrostu w UE

Wicepremier Janusz Piechociński uważa, że Polska dzięki przewidywalności i stabilności gospodarki pozostanie jednym z liderów wzrostu w UE. Odniósł się w ten sposób do aktualizacji prognozy gospodarczej Unii, którą w czwartek przedstawiła Komisja Europejska.

- Przewidywalność i stabilność naszej gospodarki sprawia, że pozostaniemy jednym z liderów wzrostu w Unii Europejskiej - powiedział w czwartek Piechociński, cytowany w komunikacie Ministerstwa Gospodarki, odnosząc się do nowych prognoz KE dla gospodarek w poszczególnych państwach członkowskich.

Zdaniem MG, KE dobrze ocenia perspektywy polskiej gospodarki. Oczekiwane tempo wzrostu PKB Polski w 2015 r. wyniesie 3,2 proc., a w 2016 r. - 3,4 proc. Są to prognozy dużo bardziej optymistyczne od tych prezentowanych przez KE w listopadzie - odpowiednio 2,8 proc. i 3,3 proc. Z nowych szacunków wynika również, że w ub. roku nasza gospodarka urosła o 3,3 proc., a nie o 3 proc., jak przewidywano jesienią. Podkreślając poprawę sytuacji finansów publicznych, KE szacuje, że w 2014 roku deficyt strukturalny wyniósł 3 proc - przypomniał resort.

Reklama

W swoim komunikacie MG zaznacza, że Komisja doceniła przede wszystkim odporność polskiej gospodarki na czynniki zewnętrzne - szczególnie związane z zaostrzającą się sytuacją na Ukrainie - silny popyt wewnętrzny oraz rosnące dochody realne gospodarstw domowych. Według resortu, na osobną uwagę zasługuje lepsza ocena sytuacji na polskim rynku pracy. Wzrost zatrudnienia w 2015 r. ma wynieść 0,4 proc. (0,2 proc. przewidywane jesienią), a stopa bezrobocia spaść do 8,8 proc. (wobec przewidywanych wcześniej 9,3 proc.).

Wyższemu tempu wzrostu gospodarczego - zdaniem MG - ma też towarzyszyć trwający do III kwartału 2015 r. spadek cen, który w całym roku wyniesie 0,2 proc. Z kolei dzięki szybkiemu wzrostowi produktywności Polska powinna utrzymać konkurencyjność także na wewnętrznym rynku UE. Wśród zagrożeń dla polskiej gospodarki resort gospodarki wymienia za Komisją zaognienie sytuacji pomiędzy Rosją i Ukrainą, zaś w kwestii eksportu - niepewność związaną z efektami działań Europejskiego Banku Centralnego, która może doprowadzić do wzmocnienia złotego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »