Polacy szturmują biura podróży
Na początku roku wszyscy spodziewali się zupełnej zapaści na rynku zagranicznej turystyki czarterowej. Przepowiadano, że z powodu wzrostu kursów głównych walut Polacy wybiorą wakacje w kraju. Tymczasem zagraniczne wycieczki znów sprzedają się jak świeże bułeczki. Do tego stopnia, że biura podróży notują nie tylko wzrosty sprzedaży w porównaniu z poprzednimi miesiącami, ale i rok do roku.
- Ostatnie tygodnie przyniosły prawie 40-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku. Przypuszczam, że to właśnie miesiące wakacyjne przyniosą w tym roku największą sprzedaż - mówi Magda Plutecka-Dydoń z Neckermanna.
W poprzednich latach poziom sprzedaży w poszczególnych miesiącach był zbliżony. O tym, że w branży turystycznej wreszcie drgnęło, są też przekonani inni touroperatorzy.
W Exim Tours sprzedaż wycieczek w czerwcu wzrosła w porównaniu z analogicznym miesiącem roku poprzedniego o 25 proc. - W porównaniu do maja odnotowaliśmy 40-procentowy wzrost. Tygodniowo dokonujemy 1,5 tys. rezerwacji - mówi Piotr Czorniej z Exim Tours.
Triada, największy polski touroperator, sprzedał w czerwcu, w porównaniu z majem, aż o ponad 30 proc. zagranicznych wycieczek więcej. Jak informuje Jacek Dąbrowski, dyrektor finansowy i ds. relacji inwestorskich Triady, podobnie jest także w zestawieniu rok do roku. Taki sam wzrost zanotowało Fly.pl.
Biura przyznają, że ożywienie popytu to efekt zmiennej pogody w kraju, która nie zachęca do wypoczynku w polskich kurortach. Do tego w tym roku plasują się one w grupie jednych z najdroższych w Europie. Za dwutygodniowy pobyt nad polskim morzem trzeba zapłacić o 1 tys. zł więcej w porównaniu z urlopem nad Morzem Śródziemnym czy Czerwonym.
Patrycja Otto
Czy urlopy macierzyńskie i wychowawcze chronią przed zwolnieniem? Zobacz poradnik Gazety Prawnej.