Polscy rolnicy chcą wsparcia

Unia Europejska powinna wspierać producentów owoców miękkich, gdyż dla polskich rolników stanowi ona często ważne źródło dochodów - uważają rolnicze związki zawodowe. W Polsce uzyskuje się 70 proc. unijnej produkcji tych owoców. KE w połowie 2007 r. planuje zatwierdzenie reformy tego rynku.

W poniedziałek związki zawodowe rolników wypracowywały wspólne stanowisko w sprawie reformy rynku owoców i warzyw. W styczniu Komisja Europejska ma przedstawić propozycję zreformowania rynku owoców i warzyw. Reforma ta jest m.in. wynikiem nacisków Polski na uregulowanie tego problemu.

Związki zawodowe: Solidarność RI, Samoobrona, Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych (KZRKiOR) oraz Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych uznały, że oprócz wsparcia do zbytu owoców, co według UE jest drogim rozwiązaniem, można starać się o dopłaty bezpośrednie dla producentów owoców miękkich (są to m.in. maliny, truskawki, porzeczki i jagody). Obecnie ich produkcja nie jest w żaden sposób wspierana przez UE.

Reklama

Innym rozwiązaniem mogłoby być współfinansowanie wycofywania owoców z rynku bądź dopłata do ich nie zbierania. Związkowcy są zdania, że można zaproponować, by Unia wspierała dodatkowo grupy producenckie, co korzystnie wpłynęłoby na lepsze zorganizowanie tego rynku w Polsce.

W opinii związkowców, polscy producenci owoców powinni być wspierani na takim samym poziomie, jak producenci owoców cytrusowych w krajach śródziemnomorskich. Związkowcy uważają też, że - podobnie jak w przypadku pomidorów do przetwórstwa - UE powinna dopłacać do zbytu owoców.

Jak wyjaśnia przedstawiciel polskich organizacji związkowych w Brukseli Tomasz Gadzinowski, do 2004 roku problem owoców miękkich w Unii praktycznie nie istniał. Dopiero po przystąpieniu nowych krajów członkowskich, UE stała się dużym producentem owoców.

Według rolniczych związków zawodowych, produkcja owoców w Polsce stanowi poważne źródło dochodów wielu rodzin rolniczych. A bez strukturalnego wsparcia dla rolników zajmujących się produkcją owoców, bezrobocie na wsi będzie się pogłębiać.

Jak zaznaczył przewodniczący KZRKiOR Władysław Serafin, obie propozycje zostaną jeszcze skonsultowane, tak by stanowisko Polski dotyczące reformy tego rynku było spójne.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »