Ropa w dół - przez wzrost zapasów?
Ropa tanieje we wtorek na giełdach paliw w Nowym Jorku i Londynie, bo spodziewany jest wzrost amerykańskich zapasów paliw - podają maklerzy.
W środę o godz. 16.00 Departament Energii USA przedstawi swój cotygodniowy raport o rezerwach ropy, benzyny i paliw destylowanych.
Analitycy spodziewają się wzrostu zapasów benzyny i paliw destylowanych, w tym diesla i oleju opałowego, a w takiej sytuacji planowane przez Wenezuelę i Nigerię wprowadzenie od 1 października niższych o 170.000 b/d dostaw ropy, nie jest już dla rynku dużym straszakiem. Baryłka lekkiej ropy WTI w dostawach na listopad staniała we wtorek w handlu elektronicznym po południu o 78 centów, czyli 1,3 proc., do 60,25 USD. Ropa Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures w Londynie staniała we wtorek po południu o 79 centów, czyli 1,3 proc. do 59,66 USD. W poniedziałek ropa w USA staniała o 3 proc. do 61,03 USD.