Rząd ma pomysł na tanie polisy dla Polaków

Wielu Polaków nie ubezpiecza się od skutków żywiołów, stąd rządowy pomysł na tanie polisy - informuje "Metro".

Polega on na tym, że obywatele wykupują specjalne tanie - ok. 100 zł na rok - i proste ubezpieczenia od skutków wichur, trąb powietrznych, powodzi albo ruchów ziemi. Gdy przyjdzie klęska, firmy ubezpieczeniowe szybko wypłacają odszkodowania na odbudowę.

W ubiegłym roku rząd wydał na jednorazowe zasiłki dla poszkodowanych 23 mln zł oraz kolejne 365 mln zł na odbudowę dróg i infrastruktury w gminach. Do tego dochodzą milionowe wydatki samorządów. Jednak nawet zasiłki w wysokości kilku tysięcy złotych to za mało na odbudowę domów. Stąd pomysł na specjalne polisy.

Reklama

Jak ustaliło "Metro", rząd się nie spieszy. Specjalny zespół pracuje nad projektem już dwa lata, a po ubiegłorocznych powodziach politycy i urzędnicy MSWiA obiecywali, że problem rozwiążą w kilka miesięcy. Teraz, choć po zimowych roztopach rzeki znowu wydają się groźne, pada nowy termin.

MSWiA obiecuje, że na koniec tego roku będzie gotowy "projekt założeń do projektu ustawy o systemie powszechnych ubezpieczeń od skutków klęsk żywiołowych". Potem trzeba jeszcze napisać projekt ustawy i ją uchwalić. A to może zająć cały rok 2011 - czytamy w gazecie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: polisy | tanie | rząd | metro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »