Sąsiad Polski - gorzej niż w najczarniejszych snach

Litewska gospodarka w II kwartale 2009 r. skurczyła się bardziej, niż oczekiwali ekonomiści - o ponad 22 proc. Obywatele i władze są przerażone.

Zdecydowano już o cięciach w wydatkach budżetowych, co stosowane jest także na sąsiedniej Łotwie, ograniczany będzie niekontrolowany przyrost deficytu. Rząd w Wilnie cały czas ma nadzieję, że uda się wyjść z krachu bez pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Tymczasem PKB w II kwartale zmniejszył się rok do roku o 22,4 proc. - analitycy spodziewali się zniżki na poziomie 16,7 proc. po skurczu o 13,3 proc. w I kwartale br. Najgorzej wypadły sektory budowlany i przemysłowy. Ministerstwo finansów oblicza, że w całym 2009 r. PKB pomniejszy się o 18 proc. (jeszcze w 2008 r. gospodarka wzrosła o 3 proc.).

Reklama

Ubocznym efektem kryzysu w Estonii, na Litwie i Łotwie są wielkie problemy zaangażowanych tam szwedzkich instytucji finansowych, zwłaszcza SEB i Swedbanku.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sąsiad | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »