Skrzypek o nowej projekcji inflacji i PKB

Nowa projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego, którą w ostatni czwartek października ogłosi Narodowy Bank Polski, będzie "nie mniej optymistyczna od poprzedniej", opublikowanej w czerwcu - zapowiedział w piątek w Katowicach prezes NBP Sławomir Skrzypek.

Nowa projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego, którą w ostatni czwartek października ogłosi Narodowy Bank Polski, będzie "nie mniej optymistyczna od poprzedniej", opublikowanej w czerwcu - zapowiedział w piątek w Katowicach prezes NBP Sławomir Skrzypek.

- Nowa projekcja będzie nie mniej optymistyczna od poprzedniej, czerwcowej, która była całkiem dobra dla Polski, zwłaszcza na tle innych krajów regionu - powiedział dziennikarzom Skrzypek, który w piątek wygłosił wykład w katowickiej Akademii Ekonomicznej.

Opublikowana w czerwcu przez NBP centralna ścieżka projekcji inflacji zakładała inflację w 2009 roku na poziomie 3,2 proc. i w 2010 roku na 2,1 proc., a wzrost PKB w 2009 roku na 0,4 proc. i w 2010 roku na 1,4 proc.

- Nasza nowa projekcja zapewne nie będzie dalece odbiegająca od poprzedniej - powiedział prezes, nie podając bliższych szczegółów. Podkreślił pozytywne prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego.

Reklama

- Głównym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest wzrost gospodarczy na starcie tej projekcji, który następuje w trzecim kwartale. On jest lepszy niż przywidywano; lepszy, niż przewidywał model w projekcji czerwcowej. Wpłynęła na to zmiana założonych wcześniej jako stałe parametrów - wyjaśnił Skrzypek.

W czerwcu NBP spodziewał się w trzecim kwartale 2009 roku spadku PKB w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.

Zdaniem prezesa NBP, zwłaszcza na tle innych krajów Polska będzie prezentowała się dobrze. Przestrzegł jednak, że w przypadku, gdy zamiast bazowego, optymistycznego, sprawdzi się gorszy scenariusz, potrzebny będzie "bufor bezpieczeństwa", który należy tworzyć m.in. przeprowadzając niezbędne reformy.

Odnosząc się do rosnącego - według rządowego planu na przyszły rok - deficytu budżetowego, Skrzypek wskazał, że "uspokajającym byłoby przedstawienie scenariuszy wyjścia z tej sytuacji, dojścia do poziomu 3-procentowego deficytu budżetowego".

- Taki plan co najmniej w grudniu, jako corocznie prezentowany Komisji Europejskiej program konwergencji, powinien zostać zaprezentowany. Moim zdaniem, poważną rolę w tym programie powinny odgrywać reformy strukturalne - i w sferze fiskalnej, i w sferze produktu, i w sferze pracy. Bez reform nasza sytuacja będzie trudniejsza - ocenił.

Jego zdaniem, istotne dla decyzji w sprawie stóp będą m.in. obserwacje dotyczące kształtowania się kursu walutowego oraz sygnały płynące z gospodarki, np. o rosnącym bezrobociu, a także polityka fiskalna.

- O ile nie tak dawno pan minister (finansów - PAP) prezentował opinię, że poprzez bardzo zacieśnioną politykę fiskalną stwarza przestrzeń do obniżki stóp procentowych, to trzeba przyznać, że w tej chwili sytuacja wygląda nieco inaczej - uważa Skrzypek.

Prezes podkreślił, że istotny dla kondycji gospodarki jest również obserwowany wzrost bezrobocia. - Polska gospodarka jest jedynie dotknięta skutkami kryzysu, jesteśmy przesunięci w cyklu koniunktury gospodarczej, ale narastające bezrobocie będzie również i naszym udziałem. To może przynieść dodatkowe skutki dla sfery realnej i PKB - może osłabić zdolność do konsumpcji - ocenił Skrzypek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | skrzypek | NBP | prezes NBP | Bank Polski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »