Słaby złoty zagrozi akcyzie na benzynę

Odebranie ministrowi finansów prawa do podwyższania akcyzy na benzynę od 2007 roku nie jest sprzeczne z prawem unijnym - ocenia Komitet Integracji Europejskiej. Ostrzega, że ewentualne duże osłabienie złotego przy sztywnej stawce akcyzy mogłoby jednak grozić naruszeniem Dyrektywy UE.

Odebranie ministrowi finansów prawa do podwyższania akcyzy na benzynę od 2007 roku nie jest sprzeczne z prawem unijnym - ocenia Komitet Integracji Europejskiej. Ostrzega, że ewentualne duże osłabienie złotego przy sztywnej stawce akcyzy mogłoby jednak grozić naruszeniem Dyrektywy UE.

Komitet Integracji Europejskiej uważa, że zgłoszona przez PiS poprawka, która ma opóźnić wejście w życie ustawy pozbawiającej ministra finansów prawa do podwyższenia stawki akcyzy na benzynę, jest zgodna z przepisami UE.

W opinii przesłanej Sejmowi komitet zwraca jednak uwagę, że ustalenie sztywnej stawki akcyzy przy ewentualnym dużym osłabieniu złotego rodzi ryzyko niewypełnienia minimalnego poziomu opodatkowania wymaganego w UE. Zgodnie z dyrektywą 2003/96/WE dolny limit akcyzy dla Polski wynosi dziś 287 euro za 1000 litrów paliwa. Z ulgi będziemy mogli korzystać tylko do końca 2008 roku. Potem minimalna stawka wyniesie 359 euro na 1000 litrów benzyny. Przy ustalaniu poziomu opodatkowania brany jest pod uwagę kurs euro z początku października poprzedniego roku. Poselska nowelizacja ustawy o akcyzie zakłada ustalenie górnego limitu podatku na benzynę na poziomie 1315 zł za 1000 litrów, a zgłoszona przez PiS poprawka proponuje, by zmiany weszły w życie 1 stycznia 2007 roku. To oznacza, że do wypełnienia minimum unijnego będzie przyjmowany kurs euro z października 2006 roku. W razie ewentualnego dużego osłabienia złotego względem euro może się okazać, że minimalny poziom 287 euro nie zostanie osiągnięty. W takim przypadku konieczna będzie zmiana ustawy o akcyzie. Zdaniem ekspertów nie powinno być z tym problemu - nowe stawki będzie można wpisać do ustawy przy okazji uchwalania budżetu, gdy kurs euro będzie już znany.

Reklama

KIE zwraca także uwagę, że proponowany w poselskim projekcie limit trzeba będzie podnieść od 2009 roku. Przyjmując kurs euro z 1 października 2005 roku (3,918 zł) stawka 1315 zł daje zaledwie 335,63 euro. Do unijnego minimum zabraknie ok. 24 euro.

Zgłoszony przez SLD projekt nowelizacji ustawy o akcyzie był reakcją na jesienne zapowiedzi podwyżki akcyzy na benzynę o 25 groszy na litrze. Nowelizacja zablokuje możliwość podniesienia akcyzy na benzynę ponad 1315 złotych na 1000 litrów.

PiS, mając świadomość, że Sejm wbrew jego woli uchwali zmiany, zgłosił poprawkę, zgodnie z którą nowelizacja obowiązywałaby dopiero od 1 stycznia 2007 roku. Przeciwnikiem projektu jest rząd. Zdaniem wiceministra finansów Mirosława Barszcza nie ma w nim mechanizmu elastycznego dostosowania polskich stawek akcyzy do minimum unijnego. Poza tym ostatnią obniżką akcyzy na benzynę interesuje się Komisja Europejska. Może uznać, że była to decyzja niezgodna z prawem UE.

Niemal identyczną ustawę blokującą podwyżki akcyzy na olej opałowy i gaz grzewczy Sejm uchwalił (przy aktywnym poparciu PiS) latem ubiegłego roku, po tym jak podwyżki zapowiedział ówczesny minister finansów Mirosław Gronicki.

Stawki akcyzy w euro

287 euro - minimalna stawka akcyzy do 2009 roku,

335,63 euro - obowiązująca dziś stawka (w przeliczeniu na euro) wynikająca z rozporządzenia MF,

359 euro - minimalna stawka obowiązująca od 2009 roku.

Marcin Musiał

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »