Standard and Poor's: Polska może mieć problemy

Jeżeli po jesiennych wyborach parlamentarnych rząd nie przeprowadzi strukturalnych reform finansów publicznych, ratingi Polski mogą się znaleźć pod presją na ich obniżenie - wynika z raportu agencji ratingowej Standard and Poor's.

Zdaniem analityków agencji reforma OFE nie poprawia długoterminowej stabilności finansów publicznych, a w długim terminie zmiany mogą osłabić wzrost gospodarczy i pogorszyć wiarygodność kredytową kraju.

Polskie ratingi mogą znaleźć się pod presją na ich obniżenie, jeżeli po wyborach rząd nie przeprowadzi reform strukturalnych mających na celu stabilizację finansów publicznych- napisano w poniedziałkowym raporcie.

(Reforma OFE - PAP) pomoże zmniejszyć deficyt i obciążenie długiem, to jednak naszym zdaniem nie poprawi długoterminowej stabilności finansów publicznych - dodano.

Reklama

Co więcej, te kroki mogą nadszarpnąć zaufanie rynków, zaszkodzić rozwojów krajowych rynków kapitałowych, a także osłabić potencjał polskiego wzrostu. Ponieważ rząd dokonał zmian po to, by uniknąć reform fiskalnych, w średnim terminie poziomy długu w relacji do PKB mogą się pogorszyć, a tym samym pogorszy się wiarygodność kredytowa - dodano. Długoterminowy rating Polski w agencji S&P to "A-" w walucie zagranicznej i "A" w walucie krajowej. Polska uzgodniła z Komisją Europejską ścieżkę sprowadzenia deficytu finansów publicznych do poziomu 3 proc. PKB w 2012 r.

_ _ _ _ _

Fitch szacuje

Zdaniem agencji Fith, perspektywa ratingów długoterminowych Polski jest stabilna. - Ratingi Polski wspierane są przez wzrost gospodarczy, stabilność makroekonomiczną oraz wiarygodną politykę pieniężną i płynny kurs walutowy, znaczną elastyczność fiskalną, relatywnie silny sektor bankowy i stabilną sytuację polityczną - powiedział wcześniej Ed Parker, Szef Zespołu krajów wchodzących w skład regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA).

- Jednak Fitch jest coraz bardziej zaniepokojony niekorzystnymi trendami w finansach publicznych. Brak wdrożenia trwałego planu konsolidacji finansów publicznych może skutkować podjęciem negatywnych decyzji ratingowych - dodał Parker.

Deficyt budżetowy w 2010 wzrósł do 7,9% PKB (według ESA95) z 1.9% PKB w roku 2007. Dług publiczny osiągnął poziom 55,5% PKB na koniec 2010 roku (według ESA95), w porównaniu z 36,8% na koniec roku 2000. Ponadto, prognozy rządu dotyczące deficytu zarówno roku 2009 jak i 2010, okazały się znacząco niższe niż w rzeczywistości.

Na rok 2011 Fitch przewiduje spadek deficytu do poziomu 5,8% PKB, dzięki podjętym krokom fiskalnym (1% PKB), cyklicznemu wzrostowi i redukcji w transferach do prywatnych funduszy emerytalnych (0,7% PKB w 2011 i 1% w pełnym roku). Na rok 2012 Fitch prognozuje dalszy spadek deficytu do poziomu 4% PKB. Co istotne, rząd zapowiedział, że oszczędności z tytułu redukcji transferów do OFE zostaną przeznaczone na obniżenie deficytu. To by sugerowało zmianę średnioterminowych poziomów deficytu do 3.5% w roku 2012 oraz 1.9% w 2013. Jednak te cele nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Zaciskanie pasa?

Dodatkowe kroki będą konieczne, aby osiągnąć taką redukcję deficytu, a ponadto istnieje ryzyko ich implementacji, (na co mogą mieć wpływ październikowe wybory do parlamentu). Jednak Fitch oczekuje, że nawet w przypadku umiarkowanych problemów, silna konsolidacja fiskalna jest prawdopodobna, co powinno doprowadzić do trwałej obniżki deficytu. Powinno to być wystarczające do uniknięcia negatywnych zmian ratingu.

Finanse zewnętrzne są relatywnie słabą stroną Polski. Fitch szacuje, że zewnętrzne zadłużenie wyniosło 36% PKB na koniec 2010, co jest znacząco powyżej mediany dla kategorii A (pojedyncze A), która wynosi 14%. Jednak finanse zewnętrzne okazały się odporne na globalne zawirowania, dzięki dużemu udziałowi finansowania wewnątrz grup przedsiębiorstw i płynnemu kursowi walutowemu.

Warto podkreślić, że silny napływ kapitałów w ubiegłym roku zwiększył rezerwy walutowe o 17%. Ponadto, przedłużenie i zwiększenie elastycznej linii kredytowej FCL o wartości 30 mld USD w MFW stanowi solidne zabezpieczenie przed negatywnymi zdarzeniami w strefie euro oraz niespodziewanymi czynnikami ryzyka.

Wzrost gospodarczy wraz z niską inflacją i niskimi stopami procentowymi wspierają wiarygodność oraz profil zadłużenia Polski. Średni wzrost PKB w ostatnich 5 latach wyniósł 4.6% w porównaniu do średniej dla Unii wynoszącej 1,4%. Fitch prognozuje wzrost PKB o 3.9% w 2011 oraz 4.3% w 2012. Pomimo to, PKB na mieszkańca jest znacząco poniżej mediany dla krajów z ratingami w kategorii A, a warunki prowadzenia działalności gospodarczej są relatywnie słabe.

Uwaga

Jeśli chodzi o przyszłe czynniki mające wpływ na rating Polski, to kolejne odchylenie od celów budżetowych oraz brak wdrożenia planu konsolidacji finansów, a co za tym idzie stabilizacji a następnie obniżki wskaźnika długu do PKB, może skutkować negatywnymi decyzjami dotyczącymi ratingów. Dodatkowo, pojawienie się napięć na krajowym rynku długu oraz osłabienie możliwości rządu finansowania się na tym rynku, znaczący spadek napływu kapitału i refinansowania zewnętrznego zadłużenia, co doprowadzi do trwałego spadku rezerw walutowych, na przykład z powodu znaczącego pogorszenia się sytuacji w strefie euro, również będzie negatywne dla ratingów.

Z kolei w średnim okresie może się pojawić pozytywna presja na rating, w przypadku wdrożenia reform strukturalnych, które zwiększą potencjale tempo wzrostu gospodarki i przyspieszą konwergencje dochodów z krajami Unii oraz z grupy porównawczej.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zadłużenie państwa | rząd | Polskie | Pod presją | Polska | Standard & Poor's | rating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »