Szara strefa w sieci

Nie tylko dokonujący transakcji za pośrednictwem Allegro.pl mogą się spodziewać kontroli fiskusa. W urzędach skarbowych województwa łódzkiego prowadzi się od kilku do kilkunastu kontroli podmiotów handlujących w internecie, także na innych platformach, np. swistak.pl czy aukcje24.pl - dowiedziała się "Gazeta Prawna".

Nie tylko dokonujący transakcji za pośrednictwem Allegro.pl mogą się spodziewać kontroli fiskusa. W urzędach skarbowych województwa łódzkiego prowadzi się od kilku do kilkunastu kontroli podmiotów handlujących w internecie, także na innych platformach, np. swistak.pl czy aukcje24.pl - dowiedziała się "Gazeta Prawna".

Kontrolowaniem transakcji internetowych zajmują się urzędy skarbowe województwa łódzkiego. Dzieje się tak dlatego, że zostało to ujęte w ich tzw. rocznym planie kontroli. Handel w internecie został uznany przez łódzką izbę skarbową za obszar dużego ryzyka - zagrożony przestępczością podatkową (o sprawie informowaliśmy w "GP" z 24 marca br.) Zdaniem izby zaledwie jedna na dziesięć transakcji w internecie, które powinny być opodatkowane, są rozliczane z fiskusem.

Z informacji Ministerstwa Finansów wynika, że handel w internecie opodatkowany jest tak samo jak handel tradycyjny. W zależności od rodzaju towaru można mówić o VAT, podatku dochodowym, akcyzie. W przypadku umów zawieranych przez podmioty nieprowadzące działalności gospodarczej, których wartość przekracza 1 tys. zł, w grę wchodzi podatek od czynności cywilnoprawnych. Podatkowi temu nie podlegają transakcje zawierane w ramach działalności opodatkowanej VAT. Te z kolei powinny być ewidencjonowane.

Reklama

Wstęp do polowania na nieopodatkowane transakcje w sieci miał miejsce jeszcze w ubiegłym roku, gdy jeden z łódzkich urzędów wystapił do Allegro.pl, największej w Polsce giełdy internetowej (ubiegłoroczne obroty 831 mln zł) o dane na temat niemal 300 użytkowników portalu dokonujących powtarzalnych transakcji, których łączna wartość osiągnęła ok. 5,5 mln zł. W pierwszym kwartale tego roku urzędy skarbowe województwa łódzkiego zaczęły analizować ruch na Allegro.pl w celu "namierzenia" największych graczy. Na przykład urząd skarbowy z Bełchatowa zebrał dane na temat 34 podmiotów, których ubiegłoroczne obroty wyniosły od 5 tys. zł do 62 tys. zł. W kwietniu zaczęły się pierwsze kontrole. Dziś każdy z urzędów prowadzi od kilku do kilkunastu kontroli.

- Nie są to tylko kontrole podmiotów dokonujących transakcji z Allegro.pl - zdradza Renata Borkowska, rzecznik prasowy łódzkiej Izby Skarbowej. Mówi, że w większości są to tzw. kontrole pozytywne, w ich wyniku dochodzi do ujawnienia, że miało miejsce zaniżenie podatku. Najczęściej ma to miejsce w przypadku handlu biżuterią, odzieżą i elektroniką. Najprawdopodobniej wkrótce będzie wiadomo, ile postępowań jest prowadzonych, ile i na jakie kwoty wydano ostateczne decyzje.

Ministerstwo Finansów przyznaje, że jak dotąd nie prowadziło żadnych badań w zakresie nieopodatkowanego handlu w sieci, nie ukrywa jednak, że przygotowuje się do walki z szarą strefą w internecie. Resort informuje, że nawiązał współpracę "z jednym z krajów członkowskich UE, który może pochwalić się sukcesami w zwalczaniu tego rodzaju zjawisk. Do tej pory odbyło się już kilka spotkań ekspertów zagranicznych z pracownikami polskich urzędów i izb skarbowych, w czasie których urzędnicy skarbowi zapoznali się z metodami stosowanymi w UE".

Prowadzony jest monitoring internetu w celu wykrycia transakcji nieudokumentowanych fakturami, baz VAT oraz osób fizycznych prowadzących niezarejestrowaną działalność gospodarczą.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »