Tracimy finansowo na konflikcie wokół Trybunału Konstytucyjnego - Tyszka (Kukiz'15)
- Przez konflikt partii o Trybunał, finansowo tracą polscy obywatele - zauważa Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu z Kukiz'15.
Polityk zaznacza jednocześnie, że ze spokojem oczekuje na opinię Komisji Europejskiej na temat sytuacji w Polsce. - Sankcji oczywiście nie będzie, ale sprawa z Trybunałem ma przełożenie między innymi na zainteresowanie Polską przez inwestorów. To ma znaczenie dla kursu złotego. Od początku konfliktu o Trybunał, zmniejszył się on o około 8 procent. To oznacza, że dług Polski wzrósł o 20 miliardów - to mniej więcej tyle, ile rząd chce wydawać rocznie na program 500 Plus - wylicza polityk Kukiz'15.
Wicemarszałek Stanisław Tyszka ma nadzieję, że polskie władze oraz parlament będą działać niezależnie od Komisji Europejskiej w sprawie TK. - W odróżnieniu od PiS, które ściągnęło do Polski Komisję Wenecką, Kukiz'15 podkreślał, że nie będzie dyskutować o polskich problemach z zagranicą. To kwestia naszej suwerenności - wskazuje wicemarszałek Stanisław Tyszka.
Jeśli Komisja wyśle do Polski negatywną ocenę, wówczas, zgodnie z procedurami, rząd będzie miał dwa tygodnie na odpowiedź. I dopiero jeśli Komisja uzna, że wyjaśnienia są niewystarczające, wówczas rozpocznie drugi etap tak zwanej procedury praworządności.
Nie jest przesądzone, kiedy Komisja Europejska opublikuje opinię na temat sytuacji w Polsce. Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że trwają ustalenia w Komisji w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu Komisja poinformowała, że do dziś czeka na propozycje rozwiązania kryzysu konstytucyjnego w Polsce, w przeciwnym razie opublikuje negatywną ocenę dotyczącą Polski.