Ulga podatkowa będzie odliczana od podstawy opodatkowania

Ulga podatkowa dla wykupujących polisę dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego - to jedno z głównych założeń rządowego projektu, który takie dobrowolne ubezpieczenia wprowadza. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Zdrowia, ma być ona odliczana od podstawy opodatkowania.

Resort chce, by rozwiązania projektu ustawy o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym weszły w życie 1 stycznia 2012 roku. Przyznaje jednak, że termin wprowadzenia ulgi musi zostać uzgodniony z Ministerstwem Finansów, a obowiązująca Polskę procedura nadmiernego deficytu może tę datę opóźnić.

Główne założenia projektu przedstawiono w piątek na konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia. MZ chce, aby trafił do Sejmu w pierwszej połowie bieżącego roku. W projekcie wprowadzono mechanizmy zabezpieczające dostęp do świadczeń dla osób, które nie wykupią dodatkowego ubezpieczenia.

Reklama

- Dodatkowe ubezpieczenia są szansą dla tych, którzy nie mają pieniędzy, a są wyprzedzani w kolejkach przez tych, którzy pieniądze mają - powiedziała podczas konferencji minister zdrowia Ewa Kopacz. Dodała, że dodatkowe ubezpieczenia pozwolą na maksymalne wykorzystanie sprzętu oraz możliwości personelu, co spowoduje skrócenie kolejek pacjentów do świadczeń. Świadczenia w ramach dodatkowych ubezpieczeń będą wykonywane np. poza godzinami pracy lecznic: po godz. 16 lub weekendy.

Kopacz podkreśliła, że ok. 30 mld złotych wydatków na rynku ochrony zdrowia (ok. 90 mld) to pieniądze prywatne. - Bardzo by nam zależało, by te pieniądze formalnie wprowadzić do systemu - dodała.

Jednym z głównych rozwiązań projektu jest wprowadzenie ulgi podatkowej dla wykupujących polisę dodatkowego ubezpieczenia. Ulga miałaby być naliczana od kwoty podlegającej opodatkowaniu. Szczegóły dotyczące tego rozwiązania mają zostać przedstawione w ciągu 14 dni. Ma ono być konsultowane z Ministerstwem Finansów.

Wiceminister zdrowia Jakub Szulc zaznaczył, że termin wprowadzenia ulgi zostanie ustalony z MF.

Pobierz za darmo: program PIT 2010

"Chcielibyśmy, by wszystkie mechanizmy mogły zacząć funkcjonować od 1 stycznia 2012 roku" - zaznaczył.

Podkreślił, że Polska jest objęta procedurą nadmiernego deficytu.

- Zgodnie z ustawą o finansach publicznych, rozwiązań powodujących zmniejszenie, uszczuplenie przychodów w budżecie państwa nie można wtedy wprowadzać - powiedział.

Jak zaznaczył, koszty wprowadzenia ulgi nie powinny przekroczyć 50 mln zł.

Wydział prasowy resortu finansów poinformował PAP, że projekt w tej sprawie nie wpłynął jeszcze do MF w ramach konsultacji społecznych.

"Nie sposób odnieść się do zapowiedzi, które nie mają jeszcze odzwierciedlenia w konkretnych zapisach. Wprowadzenie kolejnych ulg podatkowych powinno zostać poprzedzone dogłębną analizą, której bez szczegółowych danych nie sposób przeprowadzić" - napisano w komentarzu, przesłanym PAP.

Szulc podkreślił, że w ustawie zostały zapisane mechanizmy zabezpieczające pacjenta korzystającego z publicznego systemu ubezpieczeń.

"W projekcie ustawy tworzymy - wydaje się - pełne zabezpieczenie, po to, aby nie okazywało się, że pacjent nie korzystający z dodatkowego ubezpieczenia jest wypychany" - zaznaczył.

- Możliwości udzielania świadczeń są większe, niż w ramach kontraktów zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia - dodał.

Ponadto w projekcie przewidziano możliwość finansowania polis w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, wprowadzono obowiązek realizacji przez świadczeniodawcę kontraktu z NFZ na poziomie 90 proc. - to zabezpieczenie dostępu dla pacjentów bez dodatkowego ubezpieczenia.

Na ubezpieczycieli nałożono obowiązek przygotowania standardów świadczeń, które będą wykonywane w ramach dodatkowego leczenia. Chodzi o dokładną ofertę dotyczącą specjalizacji lekarzy, sprzętu, badań diagnostycznych i zabiegów. W ramach dodatkowego ubezpieczenia dostępne będą świadczenia z zakresu medycyny pracy.

Zdaniem MZ, ubezpieczenia mają zwiększyć dostęp do leczenia i uregulować system ubezpieczeń prywatnych, który już w Polsce funkcjonuje, a rynek ten - według szacunków - ma wartość od 22 do 30 mld zł rocznie. Oznacza to, że do 30 proc. środków przeznaczanych na ochronę zdrowia pochodzi z dodatkowych dopłat pacjentów.

Pod koniec ubiegłego roku MZ zapowiadało, że oprócz dodatkowych ubezpieczeń w 2011 r. ma ruszyć także program pilotażowy, mający na celu wprowadzenie dodatkowych ubezpieczycieli, którzy będą konkurencją dla NFZ. Pilotaż ma umożliwić przekazywanie prywatnym ubezpieczycielom środków ze składki na ubezpieczenie zdrowotne, które obecnie w całości trafiają do NFZ. Ma być on prowadzony w województwach: pomorskim i dolnośląskim.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

Projekt ustawy o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym należy do priorytetów rządu na 2011 rok.

W pierwszym projekcie dot. dodatkowych ubezpieczeń (przedstawionym na początku 2008 r.) przewidziane były dwa rodzaje ubezpieczeń: suplementarne i komplementarne. Pierwsze mały zapewnić m.in. krótszy czas oczekiwania na świadczenia, które są obecnie gwarantowane; drugie - maiło umożliwić dostęp do świadczeń, które nie są finansowane przez państwo. Taki podział nie znalazł się w projekcie przedstawionym w piątek przez MZ.

OPINIE

Ekspert ds. zdrowia Pracodawców RP Robert Mołdach podkreśla, że bez zachęt do korzystania z dodatkowych ubezpieczeń m.in. w postaci ulg podatkowych, rozwiązania rządowego projektu nie będą skuteczne. "Jeśli rząd zastrzega, że jest deficyt budżetowy i te rozwiązania należy odsunąć być może w czasie, to nie wiem, czy ustawa coś da" - podkreślił.

Według niego MZ nie informuje, czy przedstawiony projekt jest krokiem do większych zmian w systemie ubezpieczeń, czy ma jedynie na celu zagospodarowanie środków wydawanych przez pacjentów na prywatnym rynku ochrony zdrowia. "Chciałbym wierzyć, że to krok do całościowego systemu, w którym konkurują ze sobą firmy ubezpieczeniowe, nie tylko w zakresie dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego, ale także w zakresie składki podstawowej" - powiedział.

Zwrócił też uwagę, że Ministerstwo Zdrowia uprzywilejowuje firmy ubezpieczeniowe kosztem firm abonamentowych, które "poświęciły na rozwój rynku ubezpieczeniowego w Polsce kilkanaście lat.

Ekspert ochrony zdrowia Adam Kozierkiewicz podkreślił, za pozytywne w proponowanych rozwiązaniach uważa zachęty finansowe do wykupywania ubezpieczeń. "Proponowana ulga podatkowa wymaga jednak zgody ministra finansów, a z jego wypowiedzi wynika, że raczej nie będzie chętny do wprowadzania dodatkowych ulg.

Bardzie przydatna może być ulga dla przedsiębiorców, którzy już teraz wykupują abonamenty medyczne pracownikom, możliwość finansowania z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, będzie dodatkową zachętą. Z dodatkowych ubezpieczeń będą raczej korzystały korporacje" - podkreśla ekspert.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »