URTiP nareszcie podpisał decyzje
E-Internets, PTC i NASK dostaną dziś decyzje URTiP o rezerwacji kanałów pod szerokopasmowy internet. Na rynku może dojść do rewolucji.
Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP) podtrzymał pierwotne rozstrzygnięcie przetargu na 10 kanałów w paśmie 3,6-3,8 GHz przeznaczonym pod szerokopasmowy internet. Wczoraj Witold Graboś, prezes URTiP, podpisał trzy decyzje o rezerwacji kanałów dla uczestników konkursu. Częstochowska spółka E-Internets, która w telekomunikacji zamierza stawiać pierwsze kroki, i Polska Telefonia Cyfrowa (PTC), operator sieci komórkowych Era i Heyah, dostaną po cztery kanały. Pozostałe dwa regulator zarezerwował dla Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK).
Trzeci z operatorów nie jest zadowolony ze swojego przydziału o połowę mniejszego niż konkurentów. Kwestionował już rozstrzygnięcie URTiP, twierdząc, że oferta nieznanej spółki E-Internets została oceniona nieprawidłowo i nie powinna być dopuszczona do kolejnych etapów przetargu. Wówczas dwóm pozostałym uczestnikom przydzielono by po cztery kanały za opłatą administracyjną.
Czy NASK kolejny raz odwoła się od decyzji regulatora? Na razie nie wiadomo.
- Nawet jeśli się na to zdecyduje, będzie mógł zakwestionować tylko tę decyzję URTiP, która dotyczy jego rezerwacji. Nie będzie to miało wpływu na przydział częstotliwości PTC i E-Internets - mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik urzędu.
PTC jest już podobno gotowa do uruchomienia inwestycji związanych z wykorzystaniem kupionych kanałów. Według Michała Marczaka, analityka branży telekomunikacyjnej w DI BRE, operator ma szansę zapoczątkować rewolucję na rynku usług dostępu do internetu.
- PTC przekonuje, że technologia, którą zamierza wykorzystać, pozwala na zbudowanie ogólnopolskiej sieci dostępowej stosunkowo niewielkim kosztem. Jeśli rzeczywiście tak jest, operator może stworzyć poważną konkurencję dla Telekomunikacji Polskiej, co powinno wymusić obniżkę cen - uważa analityk.
Agnieszka Berger
