Wyniki PKB za 2019 r. przyniosły rozczarowanie
Polska była pierwszym krajem Grupy Wyszehradzkiej, który opublikował wstępny szacunek dla PKB za cały 2019 r. Wzrost o 4 proc. r/r można określić jako rozczarowujący, ponieważ rynek szacował, że osiągnie on poziom 4,2 proc.
W IV kw. polska gospodarka wzrosła o ok. 3 proc. (o ile dane za pierwsze kwartały nie ulegną zmianie). Gorszy wynik PKB wynikał przede wszystkim ze słabszego wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych, czego nie zrównoważył nawet silniejszy wzrost inwestycji.
Polska gospodarka zwolniła pod koniec ubiegłego roku, co znajdzie odzwierciedlenie w mniejszej skłonności NBP do podniesienia stóp procentowych w najbliższym czasie. Chociaż większość w NBP nie sygnalizowała w tym roku podwyżek stóp, to znalazła się pod pewną presją ze względu na gwałtowny wzrost inflacji w ostatnich miesiącach. Teraz jednak NBP dysponuje ważnym argumentem w postaci spowolnienia gospodarki.
Z danych opublikowanych w tym tygodniu warto wspomnieć o Indeksie nastrojów biznesowych IFO. Jego wartość spadła po raz pierwszy od sierpnia, do 95,9 pkt. Oznacza to, że nie można oczekiwać ze strony Niemiec pozytywnego impulsu dla polskiej gospodarki.
Złoty osłabił się w tym tygodniu dość gwałtownie i w piątek rano znalazł się na poziomie 4,29 euro/złoty. Pod koniec tygodnia kurs eurodolara wynosił 1,103 euro/dolar, a w ostatnim tygodniu członkostwa Wielkiej Brytanii w UE funt brytyjski umocnił się do 0,840 euro/funt. Funtowi pomogły przede wszystkim rezygnacja z obniżki stóp procentowych, oczekiwanej przez rynek ze względu na ryzyko związane z brexitem.
Roksana Cicha, analityczka AKCENTY