Związki zawodowe TVP żądają, by prezes Braun wycofał się z planowanych zmian
Trzy związki zawodowe Telewizji Polskiej żądają, by prezes TVP Juliusz Braun zaprzestał działań związanych z wyprowadzeniem pracowników i produkcji do firm prywatnych. Związki porozumiały się w tej sprawie we wtorek.
Chodzi o plany restrukturyzacyjne spółki, w ramach których graficy, charakteryzatorzy, montażyści i część dziennikarzy zatrudnionych w TVP ma zostać przeniesiona do firmy zewnętrznej wyłonionej w przetargu. Pracownicy objęci zmianą mieliby otrzymywać pensje w niezmienionej wysokości przez pierwszy rok; jednocześnie są zachęcani do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Decyzję w tej sprawie podjął zarząd TVP, a Rada Nadzorcza spółki zaakceptowała plan.
Podczas wtorkowego spotkania wspólne stanowisko uzgodniły trzy związki zawodowe działające w TVP - Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP "Wizja", NSZZ "Solidarność" i Federacja Związków Zawodowych Pracowników Publicznej Radiofonii i Telewizji w Polsce - oraz pozostałe organizacje związkowe.
"Nie zgadzamy się na marnotrawienie publicznych pieniędzy, majątku narodowego i dobra, jakim jest telewizja publiczna, ale również - na łamanie prawa w spółce. Jeżeli zarząd TVP S.A. będzie kontynuował szkodliwe i destrukcyjne działania, związki zawodowe przystąpią do legalnej akcji protestacyjnej" - czytamy w komunikacie.
Związki apelują do wszystkich pracowników o poparcie wspólnego stanowiska.
Rzecznik prasowy TVP Jacek Rakowiecki powiedział PAP, że nie potrafi się odnieść do zarzutów związków zawodowych, ponieważ są one niemerytoryczne. - Związkowcy twierdzą, że spółka łamie przepisy kodeksu pracy, ale jak dotąd nie przedstawili na to żadnych dowodów. To jest jak na razie insynuacja - powiedział.
Według niego władze TVP "dysponują pieczołowicie przygotowanymi ekspertyzami prawnymi, które potwierdzają zgodność z prawem planowanych zmian". - Telewizja Polska byłaby samobójczynią, gdyby tego nie zrobiła - mówił.
Dodał, że "związki zawodowe mają prawo prowadzić akcję protestacyjną i TVP nie może im odmówić prawa do tego".