MF: Budżetowa prognoza inflacji na ten rok jest zbyt wysoka

Zdaniem ministra finansów Mateusza Szczureka, niska inflacja obniża dochody budżetu państwa o 1,5-2 mld zł. Dlatego konieczna będzie zmiana prognoz.

Ministerstwo Finansów, w toku prac nad projektem ustawy budżetowej na 2015 rok, może zmienić prognozę inflacji średniorocznej założoną na poziomie 2,3 proc. - poinformował minister finansów Mateusz Szczurek. Dodał, że niższa o 1 pkt. proc. inflacja obniża dochody budżetu państwa o 1,5-2 mld zł.

MF może zmienić prognozę CPI średniorocznej w projekcie budżetu '15 - Szczurek

"Budżetowa prognoza inflacji na ten rok jest zbyt wysoka, a na przyszły - problematyczna. Trzeba się liczyć z tym, że zostanie zmieniona w trakcie dalszych prac nad budżetem na 2015 r. Przełożenie niskiego wzrostu cen na budżet jest ewidentnie niekorzystne. Inflacja niższa o 1 pkt. proc. może oznaczać obniżenie dochodów budżetowych o kwotę rzędu 1,5-2 mld zł, co przy niezmienionych innych warunkach i założeniach, w tym co do poziomu wydatków, bezpośrednio przekłada się na wzrost deficytu budżetu państwa" - powiedział Szczurek w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".

Reklama

"Inflacja mniejsza od planowanej oznacza wyższy deficyt, bo przekłada się na niższe wpływy z niektórych podatków, choćby z VAT. Widzimy to zresztą w wynikach, gdzie po świetnym I kwartale nastąpiło pewne uspokojenie w kształtowaniu się wpływów. Co nie oznacza, że plany dotyczące deficytu są zagrożone" - dodał.

Rząd przyjął już założenia do projektu budżetu na przyszły rok ze wzrostem PKB 3,8 proc. i średnioroczną inflacją 2,3 proc. W tym roku MF spodziewa się, że CPI średnio w roku wyniesie 1,2 proc.

W ocenie szefa resortu finansów prognozowany na 2014 rok wzrost gospodarczy nie jest zagrożony.

"Na początku roku nasze szacunki wzrostu PKB w 2014 r. na poziomie 3,3 proc. uważano za przesadnie ostrożne, wręcz pesymistyczne. Dziś, po ostatnich danych PMI, produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, te 3,3 proc. stało się prawdopodobną prognozą" - uważa Szczurek.

DEFICYT SEKTORA PONIŻEJ 3 PROC.

Minister finansów nadal uważa, że zejście z deficytem sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB jest bardziej prawdopodobne w przyszłym niż w tym roku.

"Tempo ożywienia gospodarczego wskazuje raczej na celowość naszej strategii, zgodnie z którą zejście poniżej tego poziomu nastąpi dopiero w przyszłym roku" - powiedział.

Zdaniem ministra realne jest zdjęcie procedury nadmiernego deficytu w czerwcu 2016 roku.

"Oczywiście, gdyby udało się obniżyć deficyt poniżej 3 proc. już w tym roku, to zniesienie procedury mogłoby nastąpić już za rok. Ale to mniej prawdopodobne" - zwraca uwagę.

Zgodnie z zgodnie z programem konwergencji wynik sektora finansów publicznych, liczony według metodologii unijnej ESA'95, zamknie się w 2014 roku nadwyżką w wysokości 5,8 proc. PKB; a w 2015 roku deficytem 2,5 proc. Licząc według nowej metodologii ESA 2010, która wejdzie w życie od września tego roku, w 2014 roku sektor finansów publicznych zanotowałby deficyt 3,5 proc. PKB, a w 2015 roku 2,7 proc. PKB.

TEMPO WZROSTU PKB W II KW. PONIŻEJ 3,4 PROC.

Szczurka podtrzymuje wcześniejszą opinię, że w II kwartale br. tempo wzrostu PKB mogło być niższe niż 3,4 proc. odnotowane w I kwartale.

"Z pewnością w II kwartale nie mieliśmy takiego przyspieszenia, jakie było obserwowane w I kwartale. Można to w pewnym sensie uznać za objaw zadyszki" - poinformował.

"Ale są nadal powody do optymizmu: np. to, co się dzieje na rynku pracy, czy modelowa wręcz stabilność zewnętrzna i konkurencyjność - polscy przedsiębiorcy są w stanie korzystać szybko na jakichkolwiek objawach ożywienia na innych rynkach. To zdecydowanie łagodzi obawy o długotrwałość zadyszki" - dodał.

UJEDNOLICENIE VAT NIEREALNE POLITYCZNIE

W opinii szefa MF ujednolicenie stawek podatku VAT w Polsce jest nierealne politycznie.

"Przed uchyleniem procedury nadmiernego deficytu nie ma takiej możliwości (zmiany modelu VAT - PAP). (...) Z punktu widzenia czystości systemu, zmniejszenia skali wyłudzeń, polepszenia egzekucji jest to na pewno system znacznie wygodniejszy (jednolita stawa VAT - PAP) dla każdego ministra finansów, ale (...) nierealny politycznie" - powiedział Szczurek.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | budzet | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »